WTA Rzym: Pierwszy półfinał Garbine Muguruzy w sezonie, Irina-Camelia Begu skruszyła opór Misaki Doi

Garbine Muguruza pokonała w piątek Timeę Bacsinszky i awansowała do pierwszego półfinału w 2016 roku. W najlepszej "czwórce" turnieju w Rzymie wystąpi również Irina-Camelia Begu, która okazała się lepsza od Misaki Doi.

Karolina Konstańczak
Karolina Konstańczak
PAP/EPA / EPA/DAVID CROSLING

W piątek Garbine Muguruza awansowała do pierwszego półfinału gry pojedynczej w 2016 roku. Hiszpanka w trzech kolejnych spotkaniach w Rzymie nie straciła ani jednego seta, pokonując: Jekaterinę Makarową, Jelenę Ostapenko i Timeę Bacsinszky.

W premierowym secie dość długo musieliśmy czekać na pierwsze przełamanie. W siódmym gemie Muguruza popisała się winnerem po krosie, jednak sędzia stołkowa wywołała aut. Okazało się, że piłka minimalnie wyszła poza linię boczną, co dało Bacsinszky prowadzenie 4:3. Szwajcarka nie nacieszyła się zbyt długo cenną przewagą, bowiem trzecia rozstawiona błyskawicznie odrobiła stratę i zgodnie z zasadą podania najpierw objęła prowadzenie 5:4, a nieco później 6:5. Gdy wydawało się, że o losach niezwykle zaciętej partii zadecyduje tie break, Hiszpanka przycisnęła swoją rywalkę i za trzecią okazją wygrała seta - wówczas po dłuższej akcji Muguruza przyspieszyła z bekhendu i mocno zacisnęła pięść.

Poniżej prezentujemy najładniejszą wymianę piątkowego starcia.


W drugim secie przy stanie 1:1 trzecia rozstawiona uciekła spod przysłowiowej "kosy", broniąc trzy break pointy, w tym dwa z rzędu. Kluczowym momentem tej partii okazał się szósty gem. Wówczas Muguruza popisała się agresywnym zagraniem do narożnika, a chwilę później skrótem, do którego wyrzucona poza kort rywalka nie była w stanie dobiec. Od stanu 4:2 Hiszpanka nie miała już większych kłopotów i po niemal dwóch godzinach rywalizacji triumfowała 7:5, 6:2.


W swoim pierwszym półfinale w obecnym sezonie Muguruza spotka się albo z Madison Keys, albo z Barborą Strycovą.

Od swojego powrotu po kontuzji kolana Irina-Camelia Begu radzi sobie znakomicie. Rumunka osiągnęła ćwierćfinały w Charleston i Madrycie oraz w piątek półfinał w Rzymie. W tym sezonie z dalszej gry wyeliminowała m.in. Wiktorię Azarenkę oraz Garbine Muguruzę.


Piątkowy pojedynek z Misaki Doi, która wcześniej pokonała m.in. Lucie Safarovą i Johannę Kontę, rozpoczął się znakomicie dla 35. tenisistki świata. Rumunka wygrała bowiem pierwszego seta 6:2. W drugiej partii sytuacja na korcie nieco się zmieniła, ponieważ to niewysoka Japonka odskoczyła na 3:1. Finalnie jednak Begu odrobiła straty, a wszystko rozstrzygnęło się w tie breaku. Po godzinie i 47 minutach 25-latka awansowała do półfinału w Rzymie, triumfując 6:2, 7:6(3). Jej kolejną rywalką będzie albo Serena Williams, albo Swietłana Kuzniecowa.




Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
WTA Premier 5, kort ziemny, pula nagród 2,399 mln euro
piątek, 13 maja

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Garbine Muguruza (Hiszpania, 3) - Timea Bacsinszky (Szwajcaria, 11) 7:5, 6:2
Irina-Camelia Begu (Rumunia) - Misaki Doi (Japonia) 6:2, 7:6(3)

ZOBACZ WIDEO Andżelika Kerber: To najlepszy rok w mojej karierze (źródło: TVP)


Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×