Pojedynek pomiędzy Magdą Linette a Vanią King, którego wagą był awans do finału eliminacji turnieju w Birmingham, rozpoczął się z dość dużym opóźnieniem, a do tego jako pierwszy, a nie drugi w kolejności. Wszystko przez opady deszczu.
Nasza reprezentantka wystąpiła na korcie numer trzy. Tuż obok niej trenowała Andżelika Kerber, triumfatorka Australian Open 2016. Linette zdecydowanie lepiej rozpoczęła pojedynek, bowiem objęła prowadzenie 4:2 i miała dwie okazje z rzędu na podwójne przełamanie. Polka popełniała mniej błędów i co kilka chwil mocno zaciskała pięść, pokrzykując do siebie "Trzymaj!". Poznanianka nie miała jednak łatwej przeprawy w końcówce seta, ponieważ King się wybroniła i zmniejszyła dystans do 3:4, a przy stanie 5:4 na swoją korzyść serwująca Linette obroniła dwa break pointy.
Gdy tablica wyników pokazywała rezultat 6:4, 3:1 na korzyść poznanianki, gra została przerwana z powodu obfitych opadów deszczu. Zawodniczki zdołały jednak ukończyć swój pojedynek w niedzielę. Po godzinie i 21 minutach rywalizacji Linette awansowała do finału eliminacji turnieju w Birmingham, triumfując 6:4, 6:4.
O awans do głównej drabinki w Birmingham Polka powalczy z Christiną McHale, która wyszła w niedzielę na kort tylko na jednego seta, bowiem Naomi Osaka poddała pojedynek przy stanie 0:6 na swoją niekorzyść. Obie tenisistki ostatni raz spotkały się w meczu otwarcia w Nottingham. Wówczas Amerykanka triumfowała 6:1, 6:4.
Aegon Classic Birmingham, Birmingham (Wielka Brytania)
WTA Premier, kort trawiasty, pula nagród 846 tys. dolarów
niedziela, 12 czerwca
II runda eliminacji gry pojedynczej:
Magda Linette (Polska, 8) - Vania King (USA) 6:4, 6:4
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Kamil Kosowski zachwycony Paulem Pogbą. "Wielki chłop o koordynacji Leo Messiego"