Nowi kapitanowie

Rozpoczynające się w najbliższym czasie rozgrywki grupy światowej Davis Cup zawsze elektryzowały kibiców na całym świecie. W przerwie między zawodami wiele mówiło się o zmianach na stanowiskach kapitanów zespołów. Przyjrzyjmy się bliżej rotacjom na tych stanowiskach.

W tym artykule dowiesz się o:

Hiszpański matador

Bez wątpienia największą uwagę przyciąga zmiana w reprezentacji Hiszpanii. Obrońcy tytułu po rezygnacji ze stanowiska przez Emilio Sancheza dobro narodowej reprezentacji powierzyli zwycięzcy Wielkoszlemowego turnieju French Open z 2002 roku. Albert Costa, bo o nim mowa będzie starał się poprowadzić drużynę do czwartego triumfu w rozgrywkach. Hiszpanie zdominowali Davis Cup w 21 wieku. W ciągu ostatnich ośmiu lat wygrywali te rozgrywki trzykrotnie. Ponadto, uczynili to z trzema różnymi trenerami: Javierem Durate w 2000 roku, Jordim Arresem w 2004 oraz Sanchezem w 2008.

Costa pomimo ogromnych oczekiwań ze strony kibiców nie odczuwa presji. Jest podekscytowany możliwością poprowadzenia zespołu. - Uważam, że jest to dla mnie ogromny honor móc poprowadzić narodową drużynę w rozgrywkach Davis Cup. Jestem dumny, że będę mógł to zrobić i zdaję sobie sprawę, że ciąży na mnie wielka odpowiedzialność. Aczkolwiek jestem zadowolony, że posiadam tak wspaniały zespół - podkreśla Costa. Kapitan ma szczęście, że posiada w drużynie tak wiele znakomitych tenisistów. Lider światowego rankingu Rafael Nadal, dziewiąty tenisista świata Fernando Verdasco, David Ferrer, Tommy Robredo czy Feliciano Lopez w każdej chwili są gotowi reprezentować swój kraj. - Wiem, że to niemożliwe aby osiągnąć lepszy wynik niż w poprzednim roku. Zrobię wszystko aby stworzyć w drużynie pozytywną atmosferę. Zdaję sobie sprawę, że Hiszpania ma zespół na miarę możliwości zwycięstwa - doaje Costa.

Hiszpania w pierwszej rundzie zmierzy się na własnym terenie z reprezentacją Serbii. Przeciwnik jest bardzo wymagający z Novakiem Djokovicem, Janko Tipsarevicem i Nenadem Zimonjicem w składzie. - Serbia to silny przeciwnik z wieloma dobrymi tenisistami. Ale Hiszpania, szczególnie na nawierzchni ziemnej będzie bardzo trudna do pokonania. Mam nadzieję na ciekawą rywalizację - kończy Costa.

Rumuński weteran

Rumuński związek tenisowy wybrał na kapitana Andreia Pavela mając na celu stworzenie w drużynie pozytywnej atmosfery. Gracz niedawno zakończył karierę i ma bardzo dobry kontakt z aktywnymi zawodnikami. Sam zainteresowany pamięta, że wtedy kiedy sam reprezentował narodowy zespół miał bardzo dobre relacje z kapitanem drużyny. - Młodzi tenisiści mają ze mną bardzo dobry kontakt, traktują mnie jako mentora i mam nadzieje że to przyniesie rezultaty – podkreśla Pavel.

Zatrudnienie stanowisko kapitana drużyny aprobował najlepszy obecnie Rumuński tenisista Victor Hanescu. - Uważam, że mianowanie Pavela na to stanowisko to bardzo dobry pomysł – mówi Hanescu. - To bardzo ważne dla nas, ponieważ Andrei w swojej karierze sam rozegrał bardzo dużo pojedynków w rozgrywkach Davis Cupowych. On dokładnie wie, co powiedzieć zawodnikowi, gdy ten ma chwilę słabości na korcie. Miałem już przyjemność z nim trenować więc mogę zapewnić, że rezultaty współpracy będą niedługo widoczne - kończy Hanescu.

Rumunia w pierwszej rundzie zmierzy się na swoim terenie z zespołem Rosji.

Wielcy przegrani z nowym kapitanem

Kiedy nadszedł czas zeszłorocznego finału Davis Cup, gospodarze pojedynku, drużyna Argentyny z gwiazdami Juanem Martinem del Potro i Davidem Nalbandianem oraz Jose Acasuso i Augustinem Callerim była murowanym faworytem do triumfu. Dodając fakt, że drużyna Hiszpanii przyjechała bez kontuzjowanego Nadala wynik finału był łatwy do przewidzenia.

Los napisał inny scenariusz i wielki przegrany kapitan zespołu Argentyny Alberto Mancini ustąpił ze stanowiska. Nowym kapitanem mianowano byłego reprezentanta narodowej drużyny Modesto Vasqueza. Pojawiło się wiele wątpliwości dlaczego na tak ważne stanowisko nie mianowano byłej gwiazdy reprezentacji, czterokrotnego triumfatora Wielkoszlemowych turniejów Guillermo Villasa.

- Vasquez to dobry specjalista - mówi del Potro. - On ma duże doświadczenie i cieszymy się, że będzie naszym kapitanem. Mamy dobry zespół i będziemy starać się wygrać -dodaje Argentyńczyk.

Drużyna Argentyny swój marsz po pierwsze Davis Cupowe zwycięstwo rozpocznie meczem przeciwko reprezentacji Holandii.

Rozgrywki Davis Cup są zawsze specjalną przygodą. Możliwość obserwowania poczynań nowych kapitanów tylko zwiększy atrakcyjność zawodów.

Źródło artykułu: