Juan Martin Del Potro: Gdy tylko pomyślę, ile przeszedłem, samo wejście na kort wiele dla mnie znaczy

Juan Martin Del Potro zagra dla swojego kraju po raz pierwszy od czterech lat. W wywiadzie dla Tyc Sports podkreślił, że prezentuje się coraz lepiej i przede wszystkim nie czuje bólu.

Karolina Konstańczak
Karolina Konstańczak
PAP/EPA / GERRY PENNY

Juan Martin del Potro walczył z kontuzją nadgarstka od 2013 roku. Przez ostatnie lata do rywalizacji przystępował tylko na krótkie chwile, bowiem znów odczuwał ból. Wydaje się, że triumfator US Open z 2009 roku ma już za sobą najgorsze momenty i może pracować nad formą.

- Gdy tylko pomyślę, ile przeszedłem, samo wejście na kort wiele dla mnie znaczy - powiedział Del Potro dla Tyc Sports. - Robię małe kroczki do przodu. Wiadomo, że chciałbym się szybciej poprawiać, ale to wymaga czasu.

- Gdy porównam siebie z okresu sprzed dwóch lat, gdy byłem w Tandil i nie mogłem grać w tenisa, do obecnej sytuacji, jestem bardzo szczęśliwy. Nie mam nic do ukrycia. Widzicie moje postępy, ale nie są one tak szybkie, jakbym chciał.

ZOBACZ WIDEO Iwan Zajcew: nie graliśmy na poziomie Brazylijczyków (źródło TVP)

Del Potro wymienił momenty tego sezonu, które dały mu najwięcej pewności siebie. - Gdy oglądam siebie prezentującego coraz lepszy tenis. Gdy pokonałem Dominca Thiema w Madrycie, osiągnąłem półfinał (w Stuttgarcie - dop. red.) i pokonałem Wawrinkę w turnieju wielkoszlemowym. Wszystko to oznacza presję i oczekiwania, ale w tym dobrym znaczeniu. Jeśli nie byłbym spokojny, wszystko mogłoby się szybko posuć.

Del Potro po raz pierwszy od czterech lat pomoże swojej reprezentacji w rozgrywkach Pucharu Davisa. W najbliższy weekend Argentyna zmierzy się z Włochami w ramach ćwierćfinału Grupy Światowej. - Jestem tutaj, ponieważ mój poziom jest do zaakceptowania i gram bez bólu - dodał.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×