Sytuacja z występem Urszuli Radwańskiej w turnieju WTA w Stanfordzie przyjęła niespodziewany, ale bardzo pozytywny zwrot. Zmagania w Kalifornii Polka miała rozpocząć od kwalifikacji, lecz w sobotę jej nazwisko zniknęło z drabinki eliminacyjnej.
Radwańska jednak wystąpi w Stanfordzie i to od razu w turnieju głównym. Zastąpiła Annę Tatiszwili, która z Bank of The West Classic wycofała się po rozlosowaniu drabinki.
W I rundzie turnieju głównego młodsza z krakowskich sióstr zmierzy się z Kateryną Bondarenko. Jeżeli wygra, o ćwierćfinał powalczy z Dominiką Cibulkovą. W Bank of The West Classic wystąpi także druga polska tenisistka, Magda Linette, która zagra z Kristyną Pliskovą.
Rywalizacja w głównej drabince turnieju rangi WTA Premier w Stanfordzie rozpocznie się w poniedziałek.
ZOBACZ WIDEO Soft tenis, czyli Polak też potrafi (źródło TVP)
{"id":"","title":""}