Menadżer Radwańskiej: Agnieszka gra na 80 proc.

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

We wtorek w turnieju WTA w Monterrey rozstawiona z jedynką Agnieszka Radawańska przegrała już w pierwszej rundzie z Chinką Na Li. To już trzeci taki przypadek w tym sezonie, w którym najlepsza polska tenisistka odpada w pierwszym meczu. Zdaniem Victora Archutowskiego, menadżera sióstr przyczyną są nieustające kłopoty zdrowotne.

W tym artykule dowiesz się o:

- Agnieszka nie może wyjść z kłopotów zdrowotnych. Gra na 80 procent - wyjaśnił Victor Archutowski w rozmowie z Gazetą Wyborczą. - W lutym miała anginę i kontuzję uda. W zeszłym tygodniu dopadła ją grypa żołądkowa. Nie doszła jeszcze do siebie, była odwodniona i w trzecim secie nie miała siły biegać. Chinka to trudna rywalka, ma nogi ze stali. Radwańska nie mogła jednak zrezygnować z udziału w turnieju, bowiem wiązałoby się to z wysokimi karami.

Zdaniem menadżera nie dzieje się nic niepokojącego. - Na razie apeluję o cierpliwość. Pamiętacie, jak dwa lata temu Małysz zajmował dziesiąte miejsca i wszyscy mówili już, że to koniec świata? Chwilę potem pojechał do Japonii na MŚ i zdobył złoto - przypomniał.

Kolejnym turniejem, w którym weźmie udział 10. tenisistka rankingu WTA będzie impreza w Indian Wells. Z racji wysokiego miejsca Radwańska zacznie rywalizację od drugiej rundy.

Źródło artykułu: