Challenger Brescia: zwycięskie tie breaki Mateusza Kowalczyka i Sandera Arendsa

Zdjęcie okładkowe artykułu: Na zdjęciu: Mateusz Kowalczyk
Na zdjęciu: Mateusz Kowalczyk
zdjęcie autora artykułu

Mateusz Kowalczyk kontynuuje współpracę z Sanderem Arendsem. W środę polsko-holenderska para pokonała Johana Brunströma i Andreasa Siljeströma 7:6(6), 7:6(1) i awansowała do ćwierćfinału halowego turnieju ATP Challenger Tour w Brescii.

W ciągu 84 minut gry żadna para nie wykorzystała ani jednej z trzech wypracowanych okazji na przełamanie, dlatego o losach każdego seta zadecydował tie break. W pierwszym Mateusz Kowalczyk i Sander Arends wygrali do 6, z kolei w drugim oddali rozstawionym z trzecim numerem Szwedom tylko punkt.

Polak obronił już 17 punktów, które rok temu wywalczył w Brescii wspólnie z Mariuszem Fyrstenbergiem. O miejsce w półfinale włoskich zawodów reprezentant Górnika Bytom i jego holenderski partner zagrają w czwartek z austriacką parą Maximilian Neuchrist i Tristan-Samuel Weissborn.

Internazionali Citta di Brescia, Brescia (Włochy) ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 42,5 tys. euro środa, 16 listopada

I runda gry podwójnej:

Mateusz Kowalczyk (Polska) / Sander Arends (Holandia) - Johan Brunström (Szwecja, 3) / Andreas Siljeström (Szwecja, 3) 7:6(6), 7:6(1)

ZOBACZ WIDEO Świetny rok Nawałki. "Dobrze, że to Polak, w końcu nie musimy mieć kompleksów"

Źródło artykułu:
Czy Mateusz Kowalczyk i Sander Arends awansują do półfinału?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)