Powodem decyzji Keys jest wciąż trwająca rekonwalescencja po operacji lewego nadgarstka, której poddała się trzy dni po zakończeniu Mistrzostw WTA w Singapurze. Tym samym, ósmej rakiety świata zabraknie na starcie Australian Open, pierwszego przyszłorocznego turnieju wielkoszlemowego.
- To nie był bardzo skomplikowany zabieg. Wszystko przebiegło po mojej myśli. Nie mogę już się doczekać powrotu do gry - napisała na Twitterze Keys.
— Madison Keys (@Madison_Keys) 23 grudnia 2016
Ponadto, Amerykanka złożyła swoim fanom życzenia świąteczne i poinformowała o tym, że jej trenerką ponownie została Lindsay Davenport. 21-latka z Rock Island przygotowywała się już pod okiem byłej liderki rankingu WTA przed rokiem, jednak głównym szkoleniowcem Keys został ostatecznie Thomas Högstedt.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 54. Jakub Przygoński: złamanie kręgosłupa dużo mnie kosztowało [3/3]