W środę cztery pozostałe nazwiska - dwa męskie i dwa kobiece - wypełnią brakujące luki w drabince gry pojedynczej pierwszego wielkoszlemowego turnieju w sezonie. O godz. 1:00 czasu polskiego na głównej arenie w Melbourne pojawią się Karolina Pliskova i Mirjana Lucić-Baroni. Jedna z dwóch sióstr bliźniaczek może zostać pierwszą Czeszką od 1991 roku, która awansuje do finału gry pojedynczej Australian Open. Ostatnia dokonała tego 26 lat temu Helena Sukova. Aby tego dokonać, musi jednak odeprzeć napór dwóch kolejnych rywalek. Chorwatka natomiast ma szansę dojść w środę do drugiego w karierze, a pierwszego od 1999 roku wielkoszlemowego półfinału. 18 lat temu wyszła na trawiaste korty Wimbledonu, aby zmierzyć się w 1/2 finału ze Steffi Graf.
Najwcześniej o godz. 3:00 czasu polskiego dojdzie do zdecydowanie najciekawszego pojedynku kobiecego. Serena Williams po raz pierwszy w karierze zmierzy się z Johanną Kontą. - Oglądam sporo jej meczów - przyznała Amerykanka, gdy została zapytana o swoją środową przeciwniczkę. - Radzi sobie naprawdę dobrze i wywiera presję na rywalkach swoimi atakami - dodała.
Tuż po paniach na korcie pojawią się panowie. David Goffin, który został w poniedziałek drugim Belgiem w historii z awansem do ćwierćfinałów w dwóch różnych turniejach wielkoszlemowych i pierwszym, który dokonał tego w Melbourne, zmierzy się z Grigorem Dimitrowem. Bułgar w tym roku nie przegrał jeszcze ani jednego spotkania (9-0). - Skupię się na pojedynku, a nie na konsekwencjach, jakie poniesie za sobą zarówno zwycięstwo, jak i porażka - przyznał Goffin. - Dimitrow w tym roku wygrał wszystko. Naprawdę udanie rozpoczął ten sezon, a w tym tygodniu prezentuje się wyśmienicie.
Na deser niezwykle ciekawe starcie pomiędzy Rafaelem Nadalem a Milosem Raoniciem. Obaj tenisiści spotkali się ze sobą kilka tygodni temu w Brisbane. Wówczas Kanadyjczyk zwyciężył 4:6, 6:3, 6:4. Jeśli tym razem lepszy okaże się Hiszpan, wygra 50. mecz w Melbourne. - Aby zwyciężyć, muszę zagrać naprawdę dobrze - powiedział leworęczny tenisista. - Nie ma innego sposobu. [Milos] pokonał mnie niedawno w wymagającym starciu w Brisbane. Jest czołowym zawodnikiem świata, który dysponuje niesamowitym serwisem. Muszę więc pilnować własnego podania i czekać na okazje w jego gemach.
ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: medale paraolimpijskie już mam, czas na medal IO zawodowców
W środę nie zabraknie również polskich akcentów. Maja Chwalińska i Iga Świątek oraz Kacper Żuk wespół z zagranicznym partnerem powalczą o półfinał gry podwójnej w rozgrywkach juniorskich.
Plan gier 10. dnia (środa) wielkoszlemowego Australian Open 2017
:
Rod Laver Arena:
od godz. 1:00 czasu polskiego
Karolina Pliskova (Czechy, 5) - Mirjana Lucić-Baroni (Chorwacja)
nie przed godz. 3:00 czasu polskiego
Johanna Konta (Wielka Brytania, 9) - Serena Williams (USA, 2)
David Goffin (Belgia, 11) - Grigor Dimitrow (Bułgaria, 15)
nie przed godz. 9:30 czasu polskiego
Rafael Nadal (Hiszpania, 9) - Milos Raonić (Kanada, 3)
Kort 22:
czwarty mecz od godz. 1:00 czasu polskiego
Alexei Popyrin (Australia, 5) / Kacper Żuk (Polska, 5) - Olukayode Alafia Damina Ayeni (USA) / Moerani Bouzige (Australia)
Maja Chwalińska (Polska) / Iga Świątek (Polska) - Taylor Johnson (USA) / Nicole Mossmer (USA)
No i trzymam kciuki za juniorów, mam nadzieję, że Polacy znów wygrają.
Szczególnie trzymam kciuki za dziewczyny, ponieważ Maja potrzebuje punktów, aby ranking juniorski Czytaj całość