Roger Federer - mistrz nie wstydzi się łez. Ale tym razem były to łzy szczęścia

PAP/EPA / MARK R. CRISTINO
PAP/EPA / MARK R. CRISTINO

Po ośmiu latach historia zatoczyła koło. Roger Federer i Rafael Nadal znów zmierzyli się ze sobą w finale Australian Open, ponownie rozegrali pięciosetówkę i znów po ostatniej piłce Szwajcar płakał. Tyle że tym razem były to łzy szczęścia.

W Australian Open 2009 Roger Federer i Rafael Nadal pierwszy raz w karierach zmierzyli się ze sobą w finale turnieju wielkoszlemowego na korcie twardym. Teoretycznie wszystko było stronie Federera. Nadal w półfinale stoczył morderczy bój z Fernando Verdasco (pięć setów i 5h13'), a dodatkowo odpoczywał jeden dzień krócej. Ale Hiszpan znów udowodnił, że jest fenomenem, wymykającym się z ram jakichkolwiek schematów. Zwyciężył drugą w ciągu dwóch dni pasjonującą pięciosetówkę. Pokonał Szwajcara 7:5, 3:6, 7:6(3), 3:6, 6:2, zdobył pierwszy tytuł w Melbourne i zarazem premierowe wielkoszlemowe mistrzostwo na kortach twardych.

Po tym meczu, do dziś uznawanym za jeden z najlepszych pojedynków w dziejach tenisa, Federer ronił łzy. Podczas ceremonii dekoracji rozpłakał się. Widząc szlochającego rywala, Nadal objął go i szepnął do ucha kilka słów, po których na twarzy Szwajcara pojawił się uśmiech. Ta scena to jeden z najbardziej symbolicznych momentów w historii ich niezwykłej rywalizacji.

Zachowanie Federera tłumaczono na wiele sposobów. Ci mniej życzliwi Szwajcarowi zarzucali, że chciał zabrać Nadalowi radość z triumfu. Lecz z perspektywy czasu można to spojrzeć inaczej. Zwykle tłumiący w sobie emocje bazylejczyk, tym razem wszystko z siebie wyrzucił. Uzewnętrznił to, co dusił w środku. Całą napięcie. Całą presję. Całe rozczarowanie. Bo przecież przegrał trzeci z rzędu wielkoszlemowy finał ze swoim największym przeciwnikiem.

Po ośmiu latach od tamtego wydarzenia historia się powtórzyła. Znów Federer i Nadal dotarli do finału Australian Open. Porównań z meczem o tytuł z 2009 roku można było odnaleźć wiele - na czele z tym, że ponownie Szwajcar swój półfinał rozgrywał w czwartek, a Nadal w piątek i musiał walczyć przez pięć setów z niżej notowanym rywalem (Grigorem Dimitrowem).

ZOBACZ WIDEO Fatalny błąd sędziego i sensacja. Zobacz skrót meczu Real Betis - FC Barcelona [ZDJĘCIA ELEVEN]

I znów finał trwał pięć setów, znowu był znakomitym spektaklem, choć nie tak fenomenalnym, jak ten z 2009 roku. Ponownie po zakończeniu Federer płakał. Tyle że tym razem były to łzy szczęścia. Helwet bowiem wygrał (6:4, 3:6, 6:1, 3:6, 6:3) i sięgnął po 18. wielkoszlemowy tytuł, w tym piąty na kortach Melbourne Park.

To były autentyczne łzy radości. Federer wygrał Australian Open 2017, choć mało kto na niego stawiał. Turniej w Melbourne był jego pierwszym oficjalnym występem po sześciomiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją kolana, przystępował do niego jako 17. gracz rankingu ATP. Miał odpaść najpóźniej w ćwierćfinale z Andym Murrayem. Tymczasem Szkot do 1/4 finału nawet nie dotarł. A 35-letni stary mistrz z Bazylei - tak. I na tym się nie zatrzymał. Doszedł aż do samego finału, w którym pokonał swojego odwiecznego rywala. Przeciwnika, z którym częściej przegrywał niż wygrywał.

Jak 1 lutego 2009 roku, tak i 29 stycznia 2017 sympatycy tenisa mogli obserwować płaczącego Federera na korcie im. Roda Lavera. Tylko że tym razem były to jakże inne łzy.

Marcin Motyka

Zobacz więcej tekstów Marcina Motyki ->>

Komentarze (2)
avatar
nat987
29.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nadal grał w półfinale z Dimitrovem, a nie z Verdasco... 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.