WTA Petersburg: Kuzniecowa przegrała bitwę z Putincewą, Mladenović lepsza od Vinci

PAP/EPA / MARK R. CRISTINO
PAP/EPA / MARK R. CRISTINO

Rosjanka Swietłana Kuzniecowa przegrała 3:6, 7:6(4), 5:7 z Kazaszką Julią Putincewą w ćwierćfinale turnieju WTA Premier w Petersburgu. Do półfinału nie awansowała Włoszka Roberta Vinci.

Natalia Wichliancewa (WTA 115) to jedyna reprezentantka gospodarzy, która zagra w półfinale. W ćwierćfinale Rosjanka nie musiała wychodzić na kort, bo z turnieju wycofała się Simona Halep (WTA 4). Do 19-latki z Wołgogradu nie dołączyła Swietłana Kuzniecowa (WTA 8), która przegrała 3:6, 7:6(4), 5:7 z Julią Putincewą (WTA 34). Była wiceliderka rankingu nie wykorzystała prowadzenia 5:3 w trzecim secie.

Mecz był niesłychanie dramatyczny. Putincewa prowadziła 6:3, 4:2, a później w tie breaku drugiego seta od 4-1 straciła sześć punktów z rzędu. W trzeciej partii Kuzniecowa z 1:3 wyszła na 5:3, by przegrać cztery kolejne gemy. W ciągu dwóch godzin i 34 minut Rosjanka wykorzystała sześć z siedmiu break pointów, ale sama dała się przełamać osiem razy. Popełniła sześć podwójnych błędów, a przy swoim drugim podaniu zdobyła tylko dziewięć z 26 punktów.

Kuzniecowej naliczono 43 kończące uderzenia i 53 niewymuszone błędy. Putincewa miała 36 piłek wygranych bezpośrednio i 38 pomyłek. Kolejną rywalką Kazaszki będzie Dominika Cibulkova (WTA 5), która pokonała 6:3, 6:3 Jelenę Wiesninę (WTA 16). W trwającym 85 minut spotkaniu Słowaczka wykorzystała sześć z 13 break pointów. Tenisistka z Bratysławy po raz pierwszy zmierzy się z Putincewą.

Kristina Mladenović (WTA 51) wygrała 6:1, 6:4 z Robertą Vinci (WTA 21). Francuzka odparła pięć z sześciu break pointów, a sama cztery razy przełamała rywalkę. Dzięki temu osiągnęła pierwszy półfinał turnieju rangi Premier od czerwca 2015 roku (Birmingham). Włoszka nie obroni tytułu.

ZOBACZ WIDEO PA: Leicester uniknęło dużej wpadki. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

- Roberta jest wielką wojowniczką i bardzo sprytną tenisistką. Próbowała różnych planów taktycznych i prawie odwróciła losy drugiego seta. Cieszę się, że pozostałam spokojna i cały czas odpowiadałam odpowiednią strategią gry - powiedziała Mladenović. Po uzyskaniu przełamania na 5:4 w drugim secie, w 10. gemie Francuzka obroniła cztery break pointy i wykorzystała trzecią piłkę meczową. O finał zagra z Wichliancewą, którą rok temu pokonała w trzech setach na trawie w Den Bosch.

St. Petersburg Ladies Trophy, Petersburg (Rosja)
WTA Premier, kort twardy w hali, pula nagród 753 tys. dolarów
piątek, 3 lutego

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Dominika Cibulkova (Słowacja, 2) - Jelena Wiesnina (Rosja, 5) 6:3, 6:3
Natalia Wichliancewa (Rosja, WC) - Simona Halep (Rumunia, 1) walkower
Julia Putincewa (Kazachstan) - Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 3) 6:3, 6:7(4), 7:5
Kristina Mladenović (Francja) - Roberta Vinci (Włochy, 6) 6:1, 6:4

Komentarze (0)