Challenger Bergamo: 24 asy w dwie godziny nie dały zwycięstwa Michałowi Przysiężnemu

WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Na zdjęciu: Michał Przysiężny
WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Na zdjęciu: Michał Przysiężny

Michał Przysiężny nie przeszedł trzystopniowych eliminacji do halowego turnieju ATP Challenger Tour na kortach twardych w Bergamo. W poniedziałkowym finale przegrał po trzysetowym boju z Białorusinem Jegorem Gerasimowem 7:6(5), 6:7(5), 4:6.

W ciągu dwóch godzin obaj tenisiści posłali łącznie 49 asów, dlatego nie jest zaskoczeniem, że doszło tylko do jednego przełamania. Ten kluczowy moment nastąpił w dziewiątym gemie trzeciego seta. Kilka minut później Jegor Gerasimow (ATP 466) zakończył spotkanie wynikiem 6:7(5), 7:6(5), 6:4.

Michał Przysiężny (ATP 398), który zapisał na swoje konto 24 asy, nie wykorzystał żadnego z siedmiu break pointów. W drugiej partii zmarnował aż cztery takie okazje (trzeci i piąty gem), zanim przegrał tę część pojedynku po tie breaku. Białorusin miał przewagę w decydującej odsłonie i za szóstym podejściem odebrał podanie naszemu reprezentantowi.

Gerasimow, który otrzymał od organizatorów dziką kartę do eliminacji, zagra w głównej drabince turnieju w Bergamo. Przysiężny zachował jeszcze taką szansę, ale musi poczekać na wycofanie się kolejnych zawodników. Jak na razie uczyniło to dwóch - Francuz Pierre-Hugues Herbert i Niemiec Peter Gojowczyk.

Pewne miejsce w głównej drabince turnieju w Bergamo ma inny Polak, Jerzy Janowicz (ATP 243). Łodzianin w I rundzie trafił na Maximiliana Marterera (ATP 148), finalistę challengera w Cherbourgu. Z Niemcem zmierzy się w środę.

Trofeo Faip-Perrel, Bergamo (Włochy)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 64 tys. euro
poniedziałek, 20 lutego

III runda eliminacji gry pojedynczej:

Jegor Gerasimow (Białoruś, WC) - Michał Przysiężny (Polska) 6:7(5), 7:6(5), 6:4

ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: Medale paraolimpijskie już mam, czas na medal IO zawodowców

Komentarze (0)