Rozstawiona z "piątką" Garbine Muguruza spędziła we wtorek na korcie zaledwie 24 minuty. Od samego początku nie poruszała się dobrze i miała wyraźne problemy przy własnym serwisie. Już po trzech gemach Hiszpanka poprosiła o interwencję medyczną. Kolejny raz fizjoterapeutka pojawiła się przy stanie 1:4 i wówczas mistrzyni Rolanda Garrosa 2016 uznała, że nie jest w stanie kontynuować spotkania z Kateryną Bondarenko w ramach II rundy imprezy WTA Premier 5 w Dubaju.
.@GarbiMuguruza retires in the opening set.
— WTA (@WTA) 21 lutego 2017
Kateryna Bondarenko advances to @DDFTennis Round of 16. pic.twitter.com/zVW98VFLPo
Za oficjalny powód rezygnacji Muguruza podała uraz lewej kostki. Na pomeczowej konferencji wyjawiła, że już od zeszłego tygodnia ma problemy ze ścięgnem Achillesa, dlatego na jej nodze były widoczne ochronne plastry.
- Z powodu opadów deszczu musiałam rozegrać w Dosze dwa mecze z rzędu, jak wiele innych tenisistek - Muguruza cofnęła się do niedawno zakończonego turnieju w Katarze, gdzie nabawiła się kontuzji. Wówczas pokonała Caglę Buyukakcay, jednak kilka godzin później przegrała z Shuai Zhang 6:7(3), 6:3, 5:7. - Drugi z pojedynków był niezwykle wymagający. Pamiętam, że po powrocie do pokoju zaczęłam odczuwać ból w ścięgnie Achillesa. O poranku było to bardziej dokuczliwe.
- Z powodu bólu moje treningi były przerywane i nieregularne. Momentami czułam się nieco lepiej, a niekiedy gorzej. Miałam problemy z serwowaniem i trudno mi było się przemieszczać po korcie. Jestem rozczarowana, ponieważ turnieje w Dosze i Dubaju są bardzo ważne. Czuję, że nie rozegrałam wystarczająco dużo meczów [w Dosze Hiszpanka doszła do półfinału, natomiast w Dubaju przegrała w II rundzie przyp. red.]. Następnym turniejem w moim kalendarzu jest Indian Wells. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby powrócić do pełni sił - dodała.
Hiszpanka po raz drugi w tym sezonie nie ukończyła spotkania z powodu problemów zdrowotnych. Wcześniej taka sytuacja miała miejsce na kortach w Brisbane, gdzie Muguruzie dokuczała kontuzja uda.
ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Młodych trzeba uczyć, jak się pracuje w pierwszej reprezentacji