Zanim singliści wyszli w środę na kort, było już po godz. 21 czasu lokalnego. Sesję dzienną anulowano z powodu obfitych opadów deszczu, lecz na szczęście wieczorem warunki poprawiły się i można było grać w blasku świateł.
Wydarzenia potoczyły się zresztą błyskawicznie. Najpierw do ćwierćfinału dostali się Amerykanie - Steve Johnson i Jack Sock. Pierwszy z nich odniósł 100. zwycięstwo w głównym cyklu, pokonując Japończyka Yoshihito Nishiokę 6:4, 6:1. Drugi w takim samym stosunku rozprawił się z Hiszpanem Guillermo Garcią-Lopezem. Dzięki temu pewne już jest, że w sobotnim półfinale wystąpi przynajmniej jeden reprezentant gospodarzy, ponieważ Johnson i Sock spotkają się ze sobą w piątek.
Do drugiego w sezonie ćwierćfinału zawodów głównego cyklu zakwalifikował się Kyle Edmund. Brytyjczyk został w Delray Beach oznaczony ósmym numerem, a w II rundzie zwyciężył doświadczonego Tajwańczyka Yena-Hsuna Lu 6:3, 3:6, 6:2. 22-letni tenisista z Beverly powtórzył tym samym wynik z Brisbane, gdzie na etapie 1/4 finału wyeliminował go Stan Wawrinka.
Edmund w piątkowym ćwierćfinale imprezy Delray Beach Open skrzyżuje rakiety z najwyżej rozstawionym Milosem Raoniciem. Kanadyjczyk mógł zakończyć pojedynek z Borną Coriciem przed północą, ale na początku drugiego seta oddał przewagę przełamania. Zdolny 20-latek z Zagrzebia walczył bardzo ambitnie, lecz po 94 minutach ze zwycięstwa 6:3, 7:6(2) cieszył się finalista Wimbledonu 2016.
Pozostałych ćwierćfinalistów zawodów na Florydzie poznamy w czwartek. W sesji dziennej zaprezentuje się broniący tytułu Sam Querrey, zaś wieczorem czasu lokalnego gwiazdą będzie Juan Martin del Potro, który zagra z Damirem Dzumhurem.
Delray Beach Open, Delray Beach (USA)
ATP World Tour, kort twardy, pula nagród 534,6 tys. dolarów
środa, 22 lutego
II runda gry pojedynczej:
Milos Raonić (Kanada, 1) - Borna Corić (Chorwacja) 6:3, 7:6(2)
Jack Sock (USA, 3) - Guillermo Garcia-Lopez (Hiszpania) 6:4, 6:1
Steve Johnson (USA, 5) - Yoshihito Nishioka (Japonia) 6:4, 6:1
Kyle Edmund (Wielka Brytania, 8) - Yen-Hsun Lu (Tajwan) 6:3, 3:6, 6:2
ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Młodych trzeba uczyć, jak się pracuje w pierwszej reprezentacji
Kto awansuje do półfinału? 
