Timea Bacsinszky nie ukończyła meczu IV rundy turnieju WTA Premier Mandatory w Indian Wells przeciwko Karolinie Pliskovej. Przy stanie 1:5 na swoją niekorzyść skreczowała z powodu kontuzji lewego nadgarstka. - Nie cierpię tego robić, ale nie byłam nawet w stanie trzymać w ręce rakiety - powiedziała wówczas Szwajcarka. - Byłoby śmiesznie kontynuować grę.
27-latka wycofała się także z imprezy tej samej rangi organizowanej w Miami, gdzie w ubiegłym sezonie awansowała do półfinału, za co otrzymała 390 punktów.
16. tenisistka świata zażartowała, że zamierza kupić nowy nadgarstek na Ebayu. - Jeśli ktoś ma do sprzedania, jestem zainteresowana i dobrze płacę.
Wcześniej z turnieju w Miami wycofała się również Serena Williams, która ma problemy z lewym kolanem.
ZOBACZ WIDEO: Młoda Polka zachwyciła 50 milionów internautów. "Kiedy latam, czuję się jak ptak"