Agnieszka Radwańska nie zagrała z Joanną Jędrzejczyk. Zastąpiła ją Dominika Cibulkova

PAP/EPA / ERIK S. LESSER
PAP/EPA / ERIK S. LESSER

Joanna Jędrzejczyk i Agnieszka Radwańska nie spotkały się ze sobą na tenisowym korcie. Polki miały w niedzielę rozegrać pokazowego seta podczas turnieju WTA Premier Mandatory w Miami.

Obie polskie sportsmenki są związane z agencją menedżerską IMG i to ona wpadła na pomysł rozegrania towarzyskiego seta. W sobotę Agnieszka Radwańska przegrała boleśnie z Chorwatką Mirjaną Lucić-Baroni w III rundzie Miami Open. Jak poinformował TVP Sport, krakowianka narzekała na grypę żołądkową, która osłabiła jej organizm.

Zapewne z tego też powodu najlepsza polska tenisistka nie spotkała się w niedzielę z Joanną Jędrzejczyk na korcie. "Isię" zastąpiła zeszłoroczna triumfatorka Mistrzostw WTA, Dominika Cibulkova. Słowaczka otrzymała w prezencie od mistrzyni UFC w kategorii słomkowej rękawice.

Jędrzejczyk, która aktualnie przygotowuje się do obrony mistrzowskiego pasa, miło spędziła czas w Miami. Wzięła również udział w ceremonii losowania przed pojedynkiem byłej liderki światowych list Amerykanki Venus Williams z Rumunką Patricią Marią Tig.

Przeciwniczką Jędrzejczyk na gali UFC 211 w Dallas będzie 13 maja Brazylijka Jessica Andrade.

ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz: Taki sezon mógł nam się tylko wyśnić

Komentarze (24)
avatar
kaman
30.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nigdy nie byłem jakimś wielkim sympatykiem Krakowianki, ale jej ostatnie starty mogą niepokoić nie tylko jej kibiców. Czyżby to był już koniec naszej najlepszej tenisistki? Powolna agonia zapow Czytaj całość
omi
27.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Tiaaa.... podkuliła ogon ze wstydu po Baroni ;p
JJ przecież by jej tylko rękę uścisneła na powitanie i to by od razu miała pół roku przerwy rekonstrukcji kości i ściengien ;) 
avatar
stanzuk
27.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jak grała z Rieske, Kontą, Baroni, Wozniacki, Bellis i Peng, to jaką grypę wtedy miała ? 
avatar
styr
27.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Coś tam gadać muszą, aby słabą formę wytłumaczyć i tę straszną porażkę 
avatar
steffen
27.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
O grypie żołądkowej a nawet wizycie w szpitalu mowa była już w trakcie meczu z Chinką.