Obie polskie sportsmenki są związane z agencją menedżerską IMG i to ona wpadła na pomysł rozegrania towarzyskiego seta. W sobotę Agnieszka Radwańska przegrała boleśnie z Chorwatką Mirjaną Lucić-Baroni w III rundzie Miami Open. Jak poinformował TVP Sport, krakowianka narzekała na grypę żołądkową, która osłabiła jej organizm.
Zapewne z tego też powodu najlepsza polska tenisistka nie spotkała się w niedzielę z Joanną Jędrzejczyk na korcie. "Isię" zastąpiła zeszłoroczna triumfatorka Mistrzostw WTA, Dominika Cibulkova. Słowaczka otrzymała w prezencie od mistrzyni UFC w kategorii słomkowej rękawice.
Jędrzejczyk, która aktualnie przygotowuje się do obrony mistrzowskiego pasa, miło spędziła czas w Miami. Wzięła również udział w ceremonii losowania przed pojedynkiem byłej liderki światowych list Amerykanki Venus Williams z Rumunką Patricią Marią Tig.
Przeciwniczką Jędrzejczyk na gali UFC 211 w Dallas będzie 13 maja Brazylijka Jessica Andrade.
ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz: Taki sezon mógł nam się tylko wyśnić
JJ przecież by jej tylko rękę uścisneła na powitanie i to by od razu miała pół roku przerwy rekonstrukcji kości i ściengien ;)