46-letnia Kimiko Date gotowa do powrotu. Japonka wznowi karierę po 15 miesiącach

Newspix / ZUMA/NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Kimiko Date
Newspix / ZUMA/NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Kimiko Date

Kimiko Date wznowi karierę po 15 miesiącach od rozegrania ostatniego meczu na zawodowych kortach. Na początku maja 46-letnia Japonka wystąpi w turnieju ITF w Gifu.

W tym artykule dowiesz się o:

Kimiko Date, była czwarta rakieta globu, po raz ostatni zagrała w kwalifikacjach do Australian Open 2016. Od tamtego czasu wiele w jej życiu się zmieniło. Przeszła operację kolana, a we wrześniu po 15 latach małżeństwa rozwiodła się z Michaelem Krummem, niemieckim kierowcą wyścigowym. Ostatnie zwycięstwo na zawodowych kortach Japonka odniosła w listopadzie 2015 roku, gdy w I rundzie challengera w Tajpej pokonała Rumunkę Patricię Marię Tig.

W 1996 roku Date zakończyła karierę, gdy była klasyfikowana w Top 10 rankingu. Po 11 latach nieoczekiwanie wróciła na zawodowe korty. Udało się jej ponownie awansować do czołowej "50", a nawet wygrać turniej WTA (Seul 2009). Poza tym poprawiła swoje deblowe osiągnięcie z pierwszego etapu kariery (ćwierćfinał Australian Open 1992). W parze z Barborą Strycovą doszły do półfinału US Open 2014.

W grze pojedynczej Japonka to półfinalistka Australian Open 1994, Rolanda Garrosa 1995 i Wimbledonu 1996. W każdym wielkoszlemowym turnieju co najmniej raz dotarła do ćwierćfinału. Po wznowieniu kariery dwa razy udało się jej dojść do III rundy, w 2013 roku w Melbourne i Londynie. Date w swoim dorobku ma osiem singlowych tytułów. Poza tym święciła sześć triumfów w deblu, z czego pięć w latach 2011-2013.

12 kwietnia w Matsuyamie, stolicy prefektury Ehime, Date rozegra pokazowy mecz z Nao Hibino. Powrót 46-latki z Tokio na zawodowe korty nastąpi w turnieju ITF w Gifu z pulą nagród 80 tys. dolarów (1-7 maja).

ZOBACZ WIDEO Piotr Zieliński: Wszyscy musimy ciągnąć ten wózek

Komentarze (6)
avatar
Pottermaniack
31.03.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Powodzenia, Kimiko! Ikona sportu jak Noriaki. ;) 
avatar
Lovuś
31.03.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Super ! Ale na głęboką wodę się od razu rzuca, bo Gifu to ITF 80$. 
avatar
Ester Satorova
31.03.2017
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Ogromna inspiracja :) 
avatar
Vivendi
30.03.2017
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Mam nadzieję, że jeszcze troszkę pogra i powygrywa. Powodzenia! 
avatar
stanzuk
30.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Niech wraca, może Radwańska wygra wreszcie z jakąs babcią, bo Venus, Serena i Baroni są poza jej zasięgiem.