Pod koniec grudnia ubiegłego roku Wiktoria Azarenka została mamą. Białorusinka ani myślała na dłużej odwiesić rakietę na kołek i małymi kroczkami szykowała się do powrotu na kort. Dwa tygodnie temu dwukrotna triumfatorka turniejów wielkoszlemowych wznowiła treningi, o czym poinformowała za pośrednictwem portali społecznościowych.
W niedzielę na oficjalnej stronie turnieju WTA Premier w Stanfordzie pojawiła się informacja, że to właśnie w Kalifornii 27-latka rozegra pierwszy turniej po dłuższej przerwie. Zawody rozpoczynają się 31 lipca.
- Jestem podekscytowana, że powrócę do rozgrywek w turnieju Bank of the West Classic. - powiedziała Azarenka. - Zostanie matką było najbardziej satysfakcjonującą rzeczą, jaka mi się przydarzyła. Mogłam spojrzeć na wszystko z innej perspektywy. Z niecierpliwością czekam na rozpoczęcie nowego etapu w mojej karierze.
Ostatnim turniejem Azarenki był ubiegłoroczny Roland Garros. Wówczas problemy z kolanem uniemożliwiły jej nawiązanie wyrównanej walki z Karin Knapp w I rundzie. Białorusinka zeszła z kortu przy stanie 0:4 w trzecim secie.
ZOBACZ WIDEO Adam Małysz: Taki sezon mógł nam się tylko wyśnić