Dla Tomasza Bednarka był to pierwszy mecz na poziomie ATP Challenger Tour od 28 lutego, kiedy to odpadł w I rundzie zawodów we Wrocławiu. W marcu pabianiczanin uczestniczył jedynie w rozgrywanych w Puszczykowie Halowych Drużynowych Mistrzostwach Polski.
W tym tygodniu jednak Bednarek ponownie pojawił się na starcie turnieju challengerowego. Wraz z Romanem Jebavym bierze udział w rozgrywanej na kortach ziemnych imprezie w Barletcie. Powrót na kort okazał się udany. W poniedziałek polsko-czeska para pokonała 6:4, 6:4 Francuzów Maxime'a Janviera i Tristana Lamasine'a.
Mecz trwał 71 minut. W tym czasie Bednarek i Jebavy nie posłali asa, popełnili cztery podwójne błędy serwisowe, jeden raz zostali przełamanie, wykorzystali trzy z czterech break pointów i łącznie zdobyli 61 punktów, o 15 więcej od rywali.
Ćwierćfinałowymi przeciwnikami rozstawionych z numerem trzecim Polaka i Czecha będą włoscy posiadacze dzikiej karty Gianluca Mager i Lorenzo Sonego bądź duet hiszpańsko-argentyński Enrique Lopez-Perez / Marco Trungelliti.
W Barletcie Bednarek spróbował swoich sił również w singlu. Lecz bez powodzenia. Odpadł już w I rundzie eliminacji, przegrywając 3:6, 1:6 z próbującym powrócić do najlepszej "100" rankingu Niemcem Cedrikiem-Marcelem Stebe (ATP 324).
Open Citta' della Disfida, Barletta (Włochy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 43 tys. euro
poniedziałek, 10 kwietnia
I runda gry podwójnej:
Tomasz Bednarek (Polska, 3) / Roman Jebavy (Czechy, 3) - Maxime Janvier (Francja) / Tristan Lamasine (Francja) 6:4, 6:4
I runda eliminacji gry pojedynczej:
Cedrik-Marcel Stebe (Niemcy) - Tomasz Bednarek (Polska) 6:3, 6:1
ZOBACZ WIDEO Adam Małysz: Taki sezon mógł nam się tylko wyśnić