ATP Monte Carlo: mistrzowie Rolanda Garrosa za mocni dla Łukasza Kubota i Marcelo Melo

PAP/EPA / Michael Dodge
PAP/EPA / Michael Dodge

Łukasz Kubot i Brazylijczyk Marcelo Melo odpadli w ćwierćfinale gry podwójnej turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Monte Carlo.

Kilka tygodni temu Łukasz Kubot i Marcelo Melo doszli do finału w Indian Wells i wygrali turniej w Miami. Dla Polaka był to pierwszy tytuł rangi ATP World Tour Masters 1000. W Monte Carlo na początek tenisista z Lubina i Brazylijczyk wyeliminowali Niemców Alexandra Zvereva i Mischę Zvereva po obronie piłki meczowej. W ćwierćfinale przegrali 4:6, 2:6 z Feliciano Lopezem i Markiem Lopezem. Hiszpanie to mistrzowie Rolanda Garrosa 2016.

W I secie było tylko jedno przełamanie. Hiszpanie uzyskali je już w pierwszym gemie. W II partii Polak i Brazylijczyk dwa razy oddali podanie. W trwającym 72 minuty spotkaniu Kubot i Melo popełnili cztery podwójne błędy. Ani razu nie udało im się przełamać rywali (mieli dwie okazje).

Kubot po raz trzeci doszedł w Monte Carlo do ćwierćfinału (wcześniej w 2010 i 2011 roku z Oliverem Marachem). W pozostałych startach (2013, 2014 i 2016) Polak nie wygrał tutaj meczu. Melo to finalista tej imprezy z 2014 oraz półfinalista z 2015 i 2016 roku (wszystko z Ivanem Dodigiem).

Feliciano Lopez nigdy nie grał dobrze w Monte Carlo. W pięciu poprzednich startach wygrał tutaj łącznie jeden mecz. Marc Lopez to półfinalista tej imprezy z 2012 roku w parze z Marcelem Granollersem.

ZOBACZ WIDEO Real - Bayern. Monachijczycy mogą czuć się oszukani

W półfinale rywalami Hiszpanów będą broniący tytułu Pierre-Hugues Herbert i Nicolas Mahut, którzy pokonali 3:6, 6:4, 10-6 Ivana Dodiga i Marcela Granollersa.

Monte-Carlo Rolex Masters, Monte Carlo (Monako)
ATP World Tour Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 4,273 mln euro
piątek, 21 kwietnia
ćwierćfinał gry podwójnej

:

Feliciano Lopez (Hiszpania, 7) / Marc Lopez (Hiszpania, 7) - Łukasz Kubot (Polska, 4) / Marcelo Melo (Brazylia, 4) 6:4, 6:2

Komentarze (1)
avatar
stanzuk
21.04.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak wczoraj Fibak powiedział, że nasz Łukasz w Monte Carlo jest niesamowity, to było pewne że w następnym meczu przegra.