ATP Monachium: Jerzy Janowicz nie przeszedł kwalifikacji

PAP / Maciej Kulczyński
PAP / Maciej Kulczyński

Jerzy Janowicz nie awansował do głównej drabinki turnieju ATP World Tour 250 rozgrywanego na kortach ziemnych w Monachium. W niedzielnym finale eliminacji lepszy od Polaka okazał się Niemiec Cedrik-Marcel Stebe.

Obu tenisistów łączy to, że jeszcze kilka lat temu byli notowani w Top 100, ale ich dobre występy przerwały kontuzje. Jerzy Janowicz (ATP 165) stracił wiele miesięcy z powodu problemów z kolanem, natomiast Cedrik-Marcel Stebe (ATP 322) przeszedł w 2013 roku operację biodra i powrócił na kort w sezonie 2015. Teraz obaj starają odzyskać dawną pozycję.

Pierwsza partia niedzielnego pojedynku była pełna niespodziewanych zwrotów akcji. Niemiec prowadził już 5:2, ale w dziewiątym gemie nie wykorzystał przy własnym podaniu czterech piłek setowych. Po zmianie stron łodzianin oddalił jeszcze trzy setbole, zanim wyrównał na po 5.

Losy premierowej odsłony rozstrzygnęły się w tie breaku. Polski tenisista nie wykorzystał prowadzenia 5-2, a następnie zmarnował pięć piłek setowych, z czego dwie przy własnym podaniu. W końcu ósmą szansę na zakończenie pierwszej części spotkania otrzymał Stebe i tym razem był już skuteczny.

26-letni zawodnik gospodarzy poszedł za ciosem na początku drugiego seta. Od stanu 0:1 przełamał dwukrotnie i wygrał pięć kolejnych gemów. Janowicz nie wypracował żadnej okazji na powrót do gry i po 97 minutach przegrał z byłym 71. singlistą świata 6:7(10), 2:6. Polak nie wywalczył tym samym miejsca w głównej drabince turnieju BMW Open.

BMW Open, Monachium (Niemcy)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 482 tys. euro
niedziela, 30 kwietnia

II runda eliminacji gry pojedynczej:

Cedrik-Marcel Stebe (Niemcy, WC) - Jerzy Janowicz (Polska, 8) 7:6(10), 6:2

ZOBACZ WIDEO Primera Division: Atletico postraszyło Real. Nokaut przed Ligą Mistrzów [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (12)
avatar
eurolotos
30.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
PRZY TAKIEJ GRZE TO NIE WIADOMO CZY TO GŁOWA SIADA CZY FORMA SŁABA ALE MOŻE LEPIEJ GRAĆ W ITF A NIE W CHALLENGERACH DLA POPRAWY RANKINGU. 
avatar
Bardzo Zły Realista
30.04.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No nic... Nie poddawaj się Jurek!!!! 
avatar
Harry B.
30.04.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Oj Jurek...
a tak na Ciebie liczyłem...
No nic, poczekam dalej, by zobaczyć Cię zwycięskiego.
Trzymam kciuki! 
avatar
Marian Cecot
30.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
...od czasów osaczenia jurka przez domachowską /to ta, co złamała karierę korzeniowskiemu-świetnie zapowiedającemu się pływakowi/, Jurek nie może się przebić /poza wyjątkami/, brakuje mu wytrwa Czytaj całość
avatar
wawrinka jerzy
30.04.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz