ATP Rzym: euforia na Foro Italico. Fabio Fognini w olśniewającym stylu pokonał Andy'ego Murraya

PAP/EPA / ETTORE FERRARI
PAP/EPA / ETTORE FERRARI

Andy Murray nie obroni tytułu w rozgrywanym na kortach ziemnych turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Rzymie. W II rundzie tegorocznej edycji Brytyjczyk w dwóch setach przegrał z fenomenalnie dysponowanym Fabio Fogninim.

Miejscowa, spontanicznie reagująca publiczność. Ulubiona nawierzchnia i rywal, aktualnie najlepszy na świecie, choć będący daleko od swojej optymalnej formy. Fabio Fognini miał wyjątkowo sprzyjające okoliczności, by we wtorkową noc świętować sukces. I zrobił to. Wprawił w euforię w siebie i zarazem całe tenisowe Włochy, ogrywając w II rundzie turnieju ATP w Rzymie Andy'ego Murraya.

To był popisowy mecz Fogniniego od początku do końca. Prezentował się fenomenalnie, całkowicie zdominował Murraya. Włoch grał na kosmicznym poziomie, co rusz posyłał niesamowite zagrania kończące, po których nawet taki mistrz defensywy jak Brytyjczyk mógł tylko odprowadzać piłkę wzrokiem.

Pierwszego seta Fognini wygrał 6:2. W drugim prowadził już 5:2 i serwował po zwycięstwo. Wówczas przytrafiła mu się chwila słabości. Oddał podanie, a Murray zniwelował stratę do tylko jednego gema. Ale Włoch miał drugą szansę i tej już nie wypuścił z rąk. Zakończył mecz przy własnym serwisie i przed rodzimą widownią mógł świętować życiowy sukces.

Tym samym Fognini pokonał Murraya trzeci raz w szóstej konfrontacji. Dla Włocha to również pierwsza w karierze wygrana nad rywala zajmującym pozycję lidera rankingu ATP. Został również piątym włoskim tenisistą, który wygrał ze światową "jedynką"

Wtorkowy mecz trwał 93 minuty. W tym czasie Fognini zaserwował trzy asy, posłał aż 31 zagrań kończących, popełnił 19 niewymuszonych błędów, jeden raz został przełamany oraz wykorzystał cztery z ośmiu break pointów. III rundzie 29-latek z San Remo zagra z lepszym z pary Alexander Zverev - Viktor Troicki.

Murray natomiast nie obroni zeszłorocznego tytułu. Dla Szkota to piąty kolejny turniej, w którym nie dotarł do finału. Tak złej serii nie miał od 2014 roku. W tak wczesnej fazie imprezy rangi ATP Masters 1000 w tym sezonie odpadł już po raz drugi. Inauguracyjne spotkanie przegrał także w Indian Wells, gdzie wyeliminował go Vasek Pospisil.

Z bardzo dobrej strony we wtorkowy wieczór pokazał się również Marin Cilić. Na korcie Next Gen Arena Chorwat oddał tylko pięć gemów Ryanowi Harrisonowi. W 1/8 finału rozstawiony z numerem szóstym Cilić zagra z Davidem Goffinem, z którym ma bilans 1-4.

Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
ATP World Tour Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 4,273 mln dolarów
wtorek, 16 maja

II runda gry pojedynczej:

Marin Cilić (Chorwacja, 6) - Ryan Harrison (USA) 6:3, 6:2
Fabio Fognini (Włochy) - Andy Murray (Wielka Brytania, 1) 6:2, 6:4

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: pamiętasz Bergkampa? 48-latek strzelił przepięknego gola

Komentarze (25)
avatar
Teofi
17.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niech i będzie najgorszy. A ja i tak trzymam za Andego. Będzie lepiej:D 
avatar
Trzygrosz54
17.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oj!.. ciężki musiał być ten wtorek ,bo się chochliki rozbrykały,panie Marcinie.... 
avatar
Allez
17.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ch....olera, przez te szarapowa afere przegapilem taki mecz!
Szczescie, ze sobie wczesniej obejrzalem Goffina z Verdasco. Dawid boryka sie z soba i ze swoja dyspozycja, a jednak stac go na tak
Czytaj całość
avatar
Eleonor_
17.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wreszcie, fantastyczny Fabio Fognini na Foro Italico, co za radość dla Włochów...
dał radę okiełznać emocje i zasłużenie wygrał w znakomitym stylu z rakietą No1! 
avatar
Fanka Rogera
17.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Andy podtrzymuje tradycję - forma do kitu ... ma szczęście że i Novak nie olśniewa.