ATP Rzym: Alexander Zverev zatrzymał Fabio Fogniniego, pokaz siły Milosa Raonicia

PAP/EPA / ETTORE FERRARI
PAP/EPA / ETTORE FERRARI

Alexander Zverev w dwóch setach pokonał Fabio Fogniniego w III rundzie rozgrywanego na kortach ziemnych turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Rzymie. Kolejnym rywalem Niemca będzie Milos Raonić, który w znakomitym stylu pokonał Tomasa Berdycha.

Życie tenisisty bywa przewrotne. We wtorkowy wieczór przy światłach jupiterów Fabio Fognini odniósł największe zwycięstwo w karierze, ogrywając lidera rankingu ATP Andy'ego Murraya. W czwartek w samo południe Włoch ponownie pojawił się na korcie, by rozegrać mecz 1/8 finału turnieju ATP w Rzymie z notowanym na 19. lokacie Alexandrem Zverevem. I zaprezentował zupełnie inne oblicze.

To nie był Fognini grający w transie i posyłający nieziemskie zagrania. To był Fognini w najgorszym wydaniu - popełniający wiele błędów i wściekający się na cały świat. Tenisiście z San Remo nie pomógł nawet gorący doping miejscowej publiczności. Przegrał łatwo 3:6, 3:6 w 78 minut. Być może wpływ na taką postawę Włocha miała sytuacja rodzinna. Jego żona, była włoska tenisistka Flavia Pennetta, jest w zaawansowanej ciąży i w niedługim czasie ma urodzić pierworodnego potomka pary.

Tym samym Fognini nie został pierwszym włoskim ćwierćfinalistą Internazionali BNL d'Italia od 2012 roku, gdy w tej fazie znalazł się Andreas Seppi. Dla Zvereva natomiast to premierowy awans do 1/4 finału tej imprezy. - Uważam, że rozegrałem świetny mecz. Zagrałem bardzo dobrze i byłem agresywny z linii końcowej - powiedział 20-latek z Hamburga, najmłodszy ćwierćfinalista zmagań na Foro Italico od 2007 roku..

W ćwierćfinale Zverev zagra z Milosem Raoniciem, który w czwartek pokazał swoją siłę. Zwycięstwo w meczu z Tomasem Berdychem zawdzięcza doskonałej dyspozycji serwisowej. Kanadyjczyk posłał sześć asów, po trafionym pierwszym podaniu zdobył 27 z 28 rozegranych punktów, a po drugim - dziewięć z 15. Prócz tego ani razu nie musiał bronić się przed przełamaniem, sam wykorzystał trzy szanse na breaka i w zaledwie 61 minut zwyciężył 6:3, 6:2.

Do 1/4 finału awansował już także Marin Cilić. W jedynym meczu III rundy pomiędzy dwoma tenisistami z Top 10 rankingu ATP Chorwat (ATP 8) wygrał 6:3, 6:4 z Davidem Goffinem (ATP 10), pokonując Belga po raz drugi w szóstej konfrontacji.

Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
ATP World Tour Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 4,273 mln dolarów
czwartek, 18 maja
II runda gry pojedynczej:

Milos Raonić (Kanada, 5) - Tomas Berdych (Czechy, 12) 6:3, 6:2
Marin Cilić (Chorwacja, 6) - David Goffin (Belgia, 9) 6:3, 6:4
Alexander Zverev (Niemcy, 16) - Fabio Fognini (Włochy) 6:3, 6:3

ZOBACZ WIDEO: Michał Kwiatkowski: To był dla mnie szok. Długo nie będę mieć takiego przeżycia

Komentarze (4)
avatar
Allez
18.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
caly Fogna... caly on . Czy go presja zjadla, czy go odpowiedzialnosc za wynik usztywnila ...bo raczej nie ciaza zony.
Szkoda tej straconej szansy na odzyskanie milosci rzymskiej publicznosci 
avatar
Pao
18.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Fognini pajac i tyle, w dodatku chamsko, obraził najfajniejszego sędziego w tourze, widocznie nerwy mu puściły bo młody z nim robił co chciał ;) i dlatego nigdy nie był i nie będzie wybitnym te Czytaj całość