Tenisiści mogą zbojkotować grę na Margaret Court Arena z powodu nietolerancji sławnej Australijki

Karolina Konstańczak 30 Maja 2017, 12:37

PAP/EPA / FILIP SINGER

Margaret Smith Court rozpętała niemałą burzę medialną w ubiegłym tygodniu, ponieważ przyznała w liście do lokalnej gazety, że nie będzie więcej podróżować liniami Quantas (narodowe linie lotnicze Australii). Dlaczego? Quantas wspiera bowiem zawieranie małżeństw przez osoby o tej samej płci.

• Roland Garros: Agnieszka Radwańska nie jest faworytką bukmacherów

Samantha Stosur wątpi w to, że dojdzie do jakiejkolwiek zmiany, jednak spodziewa się bojkotu ze strony samych graczy. Australijka wsparła również swoją rodaczkę Casey Dellacqua, która niedawno skomentowała zachowanie Court słowami: "Margaret. Co za dużo, to niezdrowo." Przypomnijmy, że Dellacqua i jej partnerka Amanda Judd mają dwójkę dzieci.

- Każdy może mieć własne zdanie - powiedziała Stosur. - Nie zgadzam się z opinią, którą wyraziła Margaret. Właśnie z tego powodu Casey była tak stanowcza. Chciałam wesprzeć moją przyjaciółkę i dlatego posłałam tweeta po raz pierwszy od dłuższego czasu. Uważam, że w Australii powinno się akceptować zawieranie takich małżeństw.

Proud of you Case x https://t.co/xaGDHQo22N

— Samantha Stosur (@bambamsam30) 25 maja 2017

- Kort został nazwany jej imieniem, ponieważ tak wiele osiągnęła w tenisie. Zobaczymy jednak, kto w przyszłym roku będzie chciał zagrać na tym obiekcie, a kto nie - dodała.