Magdalena Rybarikova w 36. wielkoszlemowym starcie po raz pierwszy doszła dalej niż do III rundy. Słowaczka po raz 10. zagrała w Wimbledonie. Wcześniej w Londynie aż osiem razy odpadła po pierwszym meczu. Teraz jej marsz dobiegł końca dopiero w półfinale. Tenisistka z Bratysławy w marcu była notowana na 453. miejscu w rankingu. Wróciła na korty po dwóch operacjach (lewego nadgarstka i prawego kolana). W czwartek Rybarikova nie miała nic do powiedzenia w starciu z Garbine Muguruzą. Hiszpanka po raz drugi zagra w finale Wimbledonu (2015). W sobotę jej rywalką będzie Venus Williams.
W drugim gemie I seta Rybarikova oddała podanie podwójnym błędem. Przy 0:3 Słowaczka obroniła cztery break pointy, z czego trzy przy 0-40 (jednego pięknym wolejem), ale przy piątym wyrzuciła bekhend. Tenisistka z Bratysławy sięgała po skróty, próbowała wybijać rywalkę z rytmu slajsami, ale Muguruza nie dała się zaskoczyć. Hiszpanka grała bardzo mądrze, nie zawsze z pełną mocą, nie na jedno uderzenie, ale za to z większą rotacją, dbając przede wszystkim o odpowiednią głębokość zagrań.
Mistrzyni Rolanda Garrosa 2016 odparła break pointa wolejem i asem podwyższyła na 5:0. Rybarikova popisała się smeczem oraz wygrywającym serwisem i zdobyła pierwszego gema w meczu. Po chwili Muguruza popełniła dwa proste błędy, ale nie straciła podania. Od 0-30 zdobyła cztery punkty i set dobiegł końca.
Drajw wolej wymuszający błąd dał Muguruzie przełamanie na 1:0 w II secie. Hiszpanka cały czas grała niezwykle rzetelnie i konsekwentnie. Zmianami kierunków i głębokimi piłkami cały czas wywierała na rywalce presję. Sprawiała, że Rybarikova ciągle musiała biegać blisko linii końcowej i mogła ją spokojnie punktować. Efektownym returnem bekhendowym wykorzystała okazję na 3:0.
Rybarikova obroniła dwa break pointy (kombinacja woleja i loba, ostry kros forhendowy wymuszający błąd) i poprawiła wynik na 1:4. W jej grze brakowało jednak przyspieszenia i prób przejmowania inicjatywy, ranga wydarzenia wyraźnie ją sparaliżowała. W siódmym gemie Słowaczka wyrzuciła forhend i Muguruza miała trzy piłki meczowe. Hiszpanka wykorzystała drugą z nich zaskakując rywalkę w świetnej wymianie głębokim bekhendem.
W trwającym 64 minuty meczu Muguruza zdobyła 20 z 27 punktów przy swoim pierwszym podaniu oraz 19 z 25 piłek przy siatce. Hiszpanka obroniła jednego break pointa, a sama wykorzystała pięć z 12 szans na przełamanie. Posłała 22 kończące uderzenia i popełniła 11 niewymuszonych błędów. Rybarikovej naliczono osiem piłek wygranych bezpośrednio i 11 pomyłek.
Było to drugie spotkanie obu tenisistek na trawie. Dwa lata temu w Birmingham Rybarikova wygrała 6:3, 6:1. W czwartek tenisistka z Bratysławy jako pierwsza Słowaczka wystąpiła w półfinale Wimbledonu. Wcześniej do ćwierćfinału udało się dojść Danieli Hantuchovej (2002) i Dominice Cibulkovej (2011, 2016). W najbliższy poniedziałek Słowaczka awansuje w rankingu z 87. na 33. miejsce. Najwyżej była klasyfikowana na 31. pozycji w sierpniu 2013 roku. Bilans tegorocznych meczów Rybarikovej na trawie to teraz 18-2. W półfinale w Nottingham pokonała ją Johanna Konta.
Muguruza awansowała do trzeciego wielkoszlemowego finału. W poprzednich dwóch zmierzyła się z Sereną Williams. W Wimbledonie 2015 Amerykance uległa, a w ubiegłym sezonie w Rolandzie Garrosie ją pokonała. W poniedziałek Hiszpanka wróci do Top 10 rankingu, może nawet awansować na piąte miejsce.
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w singlu kobiet 12,180 mln funtów
czwartek, 13 lipca
półfinał gry pojedynczej:
Garbine Muguruza (Hiszpania, 14) - Magdalena Rybarikova (Słowacja) 6:1, 6:1
Program i wyniki turnieju kobiet
ZOBACZ WIDEO Justyna Żełobowska: Ludzie dziwili się, że "to dziecko" jest trenerem boksu