WTA Bastad: Caroline Garcia rozbiła Sarę Errani, Anastasija Sevastova w ćwierćfinale

PAP/EPA / PETER SCHNEIDER
PAP/EPA / PETER SCHNEIDER

Francuzka Caroline Garcia pokonała 6:1, 6:0 Włoszkę Sarę Errani i awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA International na kortach ziemnych w Bastad.

W ubiegłym roku Sara Errani (WTA 98) doszła w Bastad do ćwierćfinału. Tym razem w II rundzie urwała jednego gema Caroline Garcii (WTA 20). W trwającym 54 minuty meczu Włoszka zdobyła 23 punkty. Francuzka zaserwowała dziewięć asów i wykorzystała pięć z ośmiu break pointów. Tenisistka z Lyonu podwyższyła na 5-2 bilans meczów z Errani.

- To był zdecydowanie dobry mecz, zupełnie inny niż w poprzedniej rundzie - gra Errani trochę bardziej mi pasuje niż styl Begu. Jednak z Sarą w przeszłości toczyłyśmy zażarte batalie, więc jestem bardzo zadowolona z tego, jak tym razem się zaprezentowałam. Miałam dobre wyczucie rytmu i wszystko funkcjonowało bez zarzutów. Cieszę się, że wygrałam tak szybko - mówiła Garcia.

Anastasija Sevastova (WTA 17) wygrała 6:2, 6:3 z Jelizawietą Kuliczkową (WTA 164). W ciągu 67 minut Rosjanka popełniła osiem podwójnych błędów i zdobyła tylko siedem z 25 punktów przy swoim drugim podaniu. Łotyszka obroniła cztery z pięciu break pointów.

W ćwierćfinale Sevastova zmierzy się z Kateriną Siniakovą (WTA 56), która wróciła z 3:5 w I secie i pokonała 7:6(3), 6:4 Arantxę Rus (WTA 145). Obie tenisistki miały po osiem break pointów - Czeszka wykorzystała pięć, a Holenderka na przełamanie zamieniła cztery.

Aleksandra Krunić (WTA 96) zwyciężyła 7:5, 6:4 Wiktorię Tomową (WTA 171). W II secie Serbka od 2:4 zdobyła sześć gemów z rzędu. Bułgarka mogła wyjść na 5:2, ale zmarnowała dwa break pointy. W trwającym 85 minut spotkaniu było 10 przełamań, z czego sześć dla tenisistki z Belgradu.

Ericsson Open, Bastad (Szwecja)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
środa, 26 lipca

II runda gry pojedynczej:

Anastasija Sevastova (Łotwa, 2) - Jelizawieta Kuliczkowa (Rosja) 6:2, 6:3
Caroline Garcia (Francja, 3) - Sara Errani (Włochy) 6:1, 6:0
Katerina Siniakova (Czechy, 7) - Arantxa Rus (Holandia, Q) 7:6(3), 6:4
Aleksandra Krunić (Serbia) - Wiktoria Tomowa (Bułgaria, LL) 7:5, 6:4

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Gareth Bale czule przywitał się ze słynną aktorką

Źródło artykułu: