Jelena Jankovic (Serbia, 2) - Carla Suarez Navarro (Hiszpania, 5)
Jankovic, była numer jeden rankingu, w tym sezonie nie zaliczyła jeszcze żadnego finału i jest to jej pierwsza szansa na dziesiąty tytuł w karierze. Navarro, której najlepszym dotychczasowym osiągnięciem był ćwierćfinał tegorocznego Australian Open i zeszłorocznego Rolanda Garrosa, po raz pierwszy dotarła do tego etapu turnieju.
Bilans spotkań tenisistek to 2:0 dla Serbki, co tylko potwierdza jej ogromną przewagę nad drugą rakietą Hiszpanii. Wydaje się, że po słabym początku roku (w Indian Wells i Miami przegrała pierwsze mecze) Jankovic odzyskuje formę i wraca do swojej normalnej dyspozycji. Doświadczona 24-latka nie powinna mieć już problemów z młodszą i sklasyfikowaną 30 miejsc niżej mieszkanką Barcelony.
Navarro w tej imprezie nie musiała grać z żadną wyżej rozstawioną zawodniczką - za każdym razem była faworytką. Jednak w spotkaniu z Jankovic jest zupełnie odwrotnie i przemawia za nią już tylko młodość i własna publiczność. To raczej nie wystarczy.