Trudna sytuacja Wiktorii Azarenki. Tenisistka nie myśli o występie w US Open 2017

PAP/EPA / FACUNDO ARRIZABALAGA / Wiktoria Azarenka
PAP/EPA / FACUNDO ARRIZABALAGA / Wiktoria Azarenka

Wiktoria Azarenka wydała oświadczenie, w którym potwierdza, że obecnie walczy o prawo do opieki nad własnym synem - Leo. Tenisistka przyznała, iż nie zanosi się na to, aby zagrała w US Open 2017.

W tym artykule dowiesz się o:

Oświadczenie Wiktorii Azarenki:

Moi niesamowici fani i przyjaciele, którzy wspierali mnie w ciągu całej kariery, zasługują na to, aby wiedzieć, dlaczego w tym roku mogę nie zagrać w US Open.
Grudniowy dzień, w którym urodził się Leo, był najszczęśliwszym w moim życiu. Teraz jestem pełna uznania dla wszystkich świeżo upieczonych matek i ojców za to, jak mimo licznych obowiązków potrafią wiele zrobić dla rodziny. Jeśli jednak o mnie chodzi, to mimo bezwarunkowej miłości do syna zmagam się z pewną trudną sytuacją, która uniemożliwia mi powrót do pracy.
Podczas pobytu na Białorusi w marcu tego roku rozpoczęłam starania o powrót do tenisowego touru, abym do końca lipca mogła rywalizować na najwyższym poziomie. Udało mi się wrócić w połowie czerwca i to jeszcze przed Wimbledonem. Po jego zakończeniu rozstałam się z ojcem Leo i teraz staramy się rozwiązać sprawę drogą prawną. Wygląda to tak, że mogę zagrać w US Open, jeśli zostawię Leo w Kalifornii, ale nie chcę tego robić.
Balansowanie pomiędzy opieką nad dzieckiem a własną karierą nie jest łatwe dla żadnego rodzica. To wyzwanie, ale zamierzam mu podołać. Wspieram wszystkie matki i ojców, którzy wiedzą, jak to jest pracować i łączyć obowiązki rodzica. Nikt nigdy nie powinien wybierać pomiędzy karierą a dzieckiem, ponieważ mamy w sobie siłę, aby zatroszczyć się o obie te sprawy.
Jestem bardzo wdzięczna za wsparcie, jakie otrzymałam od kobiet i mężczyzn z całego świata, którzy wiedzą, jak istotne jest wspieranie pracujących matek w ich dążeniu do bycia razem z dziećmi. Mam nadzieję, że już wkrótce moja sprawa zostanie rozpatrzona pozytywnie i będę mogła wrócić na kort. Żaden rodzic nie powinien wybierać pomiędzy karierą a dzieckiem.
Jestem pełna nadziei, że w najbliższych dniach ojciec Leo i ja odłożymy na bok dzielące nas różnice i wykonamy właściwy krok w kierunku współpracy, która pozwoli całej naszej trójce swobodnie podróżować, a mnie rywalizować na światowych kortach. Przede wszystkim jednak Leo powinien liczyć na stałą obecność obojga rodziców.

Azarenka już wcześniej wycofała się z turniejów rozgrywanych w ramach US Open Series i zdecydowała się wejść na drogę sądową w walce o prawo do opieki nad dzieckiem. Tenisistka poprosiła o pomoc znanego adwokata Zeeva Valnera. Prawnik już przygotował odwołanie i zadbał o to, aby rozprawa sądowa odbyła się we wrześniu na Białorusi.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Bolt i Mourinho świętują, Mayweather trenuje do upadłego

Komentarze (19)
avatar
Sharapov
17.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie zagra a szkoda, liczyłem na cos ciekawego w jej wykonaniu 
grolo
17.08.2017
Zgłoś do moderacji
8
0
Odpowiedz
Innymi słowy Vika widzi to tak, że ojciec jej dziecka będzie z nią i z dzieckiem podróżował w takim charakterze, jak Mirka Federer z Rogerem. No bo przecież "nie można wybierać między dzieckiem Czytaj całość
DirFanni
17.08.2017
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
Azarenka bardzo dojrzale o tym co w życiu najważniejsze. Zyskuje mój szacunek i sympatię. Zaczynam patrzeć na nią w inny, pozytywny sposób. 
grolo
17.08.2017
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
SF, utrudniacie zgłaszanie błędów, zmuszając za każdym razem do odświeżenia strony. Zgłaszałem ten problem i NIC. Wobec tego podaję tutaj błędy stylistyczne wynikające ze złego tłumaczenia i sł Czytaj całość
avatar
ACElina
17.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Mądre słowa. Powodzenia Vika, wszystkie tenisowe mamy są z Tobą!