Takiej wygranej Magdalena Fręch potrzebowała. W poniedziałek znalazła się na najwyższej w karierze 241. pozycji, zaś po triumfie w otwartych mistrzostwach Lipska powinna zbliżyć się do debiutu w Top 200. Jeśli łodzianka znajdzie się w najbliższych tygodniach w tym gronie, to ze spokojem będzie mogła myśleć o eliminacjach do Australian Open 2018.
Niedzielny finał z Richel Hogenkamp (WTA 97) polska tenisistka rozegrała bardzo dobrze pod względem taktycznym, ale największy podziw budzi jej wytrzymałość fizyczna. Przypomnijmy, że Fręch stoczyła na niemieckiej mączce aż dwa trwające ponad trzy godziny i 30 minut boje, w których tak naprawdę wszystko mogło się wydarzyć.
Rozstawiona z "jedynką" Holenderka wyraźnie ustępowała w niedzielę Polce. Nie radziła sobie w dłuższych wymianach, sporo się myliła. Kopalnią punktów dla Fręch był grany oburącz bekhend rywalki, często spóźniony i niedokładny. W pierwszym secie wydarzenia potoczyły się błyskawicznie. Nasza reprezentantka wygrała od stanu po 2 cztery gemy z rzędu.
Więcej emocji było w drugiej partii. Kiedy Fręch przełamała na 4:2, nieco stanęła, co próbowała wykorzystać Hogenkamp. Niewiele brakowało, a Holenderka wyszłaby na 5:4 i miałaby do dyspozycji serwis na wagę seta. Tak się jednak nie stało. Polka utrzymała podanie, a kilkanaście minut doszło do rozgrywki tiebreakowej. W niej łodzianka błyskawicznie odskoczyła na 4-0, zaś po 89 minutach triumfowała w całym pojedynku 6:2, 7:6(3).
ZOBACZ WIDEO: Andrzej Bargiel zjedzie na nartach z Everestu? "Koszty są bardzo duże"
Fręch walczyła w niedzielę o drugi tytuł na zawodowych kortach, ale pierwszy w imprezie ITF o puli nagród 25 tys. dolarów. Z premierowego singlowego trofeum cieszyła się w 2016 roku w japońskiej Nishitamie. Za zwycięstwo w Lipsku Polka otrzyma 50 punktów do rankingu WTA i 28 sierpnia wyprzedzi Katarzynę Piter, zostając trzecią rakietą kraju. Hogenkamp z kolei nie cieszyła się z 13. tytułu na zawodowych kortach, ale do swojego dorobku dopisze 30 punktów.
niedziela, 20 sierpnia
wyniki i program turniejów cyklu ITF:
KOBIETY
Lipsk (Niemcy), 25 tys. dolarów, kort ziemny
finał gry pojedynczej:
Magdalena Fręch (Polska, 5) - Richel Hogenkamp (Holandia, 1) 6:2, 7:6(3)