Cykl ITF: Magdalena Fręch z tytułem w Lipsku. Będzie trzecią rakietą Polski

Facebook / Na zdjęciu: Magdalena Fręch
Facebook / Na zdjęciu: Magdalena Fręch

Magdalena Fręch odniosła w niedzielę największy sukces w dotychczasowej karierze. Polska tenisistka pokonała notowaną w Top 100 Richel Hogenkamp i wygrała turniej ITF o puli nagród 25 tys. dolarów na kortach ziemnych w Lipsku.

W tym artykule dowiesz się o:

Takiej wygranej Magdalena Fręch potrzebowała. W poniedziałek znalazła się na najwyższej w karierze 241. pozycji, zaś po triumfie w otwartych mistrzostwach Lipska powinna zbliżyć się do debiutu w Top 200. Jeśli łodzianka znajdzie się w najbliższych tygodniach w tym gronie, to ze spokojem będzie mogła myśleć o eliminacjach do Australian Open 2018.

Niedzielny finał z Richel Hogenkamp (WTA 97) polska tenisistka rozegrała bardzo dobrze pod względem taktycznym, ale największy podziw budzi jej wytrzymałość fizyczna. Przypomnijmy, że Fręch stoczyła na niemieckiej mączce aż dwa trwające ponad trzy godziny i 30 minut boje, w których tak naprawdę wszystko mogło się wydarzyć.

Rozstawiona z "jedynką" Holenderka wyraźnie ustępowała w niedzielę Polce. Nie radziła sobie w dłuższych wymianach, sporo się myliła. Kopalnią punktów dla Fręch był grany oburącz bekhend rywalki, często spóźniony i niedokładny. W pierwszym secie wydarzenia potoczyły się błyskawicznie. Nasza reprezentantka wygrała od stanu po 2 cztery gemy z rzędu.

Więcej emocji było w drugiej partii. Kiedy Fręch przełamała na 4:2, nieco stanęła, co próbowała wykorzystać Hogenkamp. Niewiele brakowało, a Holenderka wyszłaby na 5:4 i miałaby do dyspozycji serwis na wagę seta. Tak się jednak nie stało. Polka utrzymała podanie, a kilkanaście minut doszło do rozgrywki tiebreakowej. W niej łodzianka błyskawicznie odskoczyła na 4-0, zaś po 89 minutach triumfowała w całym pojedynku 6:2, 7:6(3).

ZOBACZ WIDEO: Andrzej Bargiel zjedzie na nartach z Everestu? "Koszty są bardzo duże"

Fręch walczyła w niedzielę o drugi tytuł na zawodowych kortach, ale pierwszy w imprezie ITF o puli nagród 25 tys. dolarów. Z premierowego singlowego trofeum cieszyła się w 2016 roku w japońskiej Nishitamie. Za zwycięstwo w Lipsku Polka otrzyma 50 punktów do rankingu WTA i 28 sierpnia wyprzedzi Katarzynę Piter, zostając trzecią rakietą kraju. Hogenkamp z kolei nie cieszyła się z 13. tytułu na zawodowych kortach, ale do swojego dorobku dopisze 30 punktów.

niedziela, 20 sierpnia
wyniki i program turniejów cyklu ITF:

KOBIETY

Lipsk (Niemcy), 25 tys. dolarów, kort ziemny

finał gry pojedynczej:

Magdalena Fręch (Polska, 5) - Richel Hogenkamp (Holandia, 1) 6:2, 7:6(3)

Komentarze (20)
grolo
21.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fręch będzie od przyszłego tygodnia przed Piter, teraz jest de facto nr 215 (live) a zaczyna turniej w Braunschweigu. Po takiej młócce i bieganiu, jakie ostatnio przeszła, zdziwię się jeśli prz Czytaj całość
avatar
Kilianowsky
21.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzeba mocno trzymać kciuki! A niechby była taka druga Magda Linette a nawet i lepiej. Zawsze cieszyłoby się serducho że mamy 3 Polki w top100. Niech się dziewczyna rozwija ale trzeba to przy Czytaj całość
avatar
TSP
20.08.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Gratulacje! 
avatar
Bardzo Zły Realista
20.08.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dobre wieści :) 
ersatz s.
20.08.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nareszcie jakiś rezultat! Od paru lat słyszę, Magda Fręch to, Magda Fręch tamto i jaki to talent. A ona przecież skończy wkrótce 19 lat! Agnieszka Radwańska zanim skończyła 19 lat miała już na Czytaj całość