Magda Linette (WTA 72) nie mogła trafić gorzej, przynajmniej na papierze, bo tak trzeba określić wylosowanie liderki rankingu. Polka po raz szósty zmierzyła się z Karoliną Pliskovą. Na Arthur Ashe Stadium, największym korcie świata, zwyciężyła Czeszka, która podwyższyła na 5-1 bilans spotkań z poznanianką.
W drugim gemie I seta Linette oddała podanie podwójnym błędem. Poznanianka nie zamierzała składać broni i świetną kontrą bekhendową wymuszającą błąd natychmiast odrobiła stratę przełamania. Pliskova miała trzy break pointy na 3:1, ale pierwszego i trzeciego obroniła Polka, odpowiednio wygrywającym serwisem i krosem bekhendowym, a przy drugim Czeszka wyrzuciła forhend. Jednak ryzykująca serwisem Linette w gemie tym popełniła dwa podwójne błędy i ostatecznie oddała podanie. Po chwili liderka rankingu wróciła z 0-30 i prowadziła 4:1.
Ten mecz był jak bokserskie starcie przedstawicielek dwóch wag, muszej i ciężkiej. Wynik wydawał się z góry przesądzony. Linette próbowała wybijać rywalkę z uderzenia zmianami rytmu, starała się operować głęboką piłką, ale nie miała zbyt wielu środków, aby oprzeć się sile rażenia liderki rankingu. Zadania nie ułatwiał jej serwis. Pliskova dobrze go odczytywała i posyłała kończące returny albo takie, które dawały jej wyraźną przewagę w wymianach. W siódmym gemie Czeszka od 0-40 zdobyła pięć punktów, a w ósmym miała trzy piłki setowe. Pierwszą Linette obroniła krosem forhendowym, a drugą świetną kontrą za pomocą slajsa. Trzecią Pliskova wykorzystała bekhendem.
Mecz został przerwany z powodu deszczu i wznowiono go po szybkim zamknięciu dachu. Efektownym bekhendowym returnem Pliskova zaliczyła przełamanie na 2:0 w II secie. Rozkręcająca się Czeszka posłała trzy asy i podwyższyła na 3:0. W niesłychanie zaciętym piątym gemie Linette popisała się forhendem i minięciem bekhendowym, ale liderka rankingu utrzymała podanie po obronie sześciu break pointów. Z poznanianki zeszło powietrze i po chwili oddała podanie do zera. Wynik meczu na 6:2, 6:1 Pliskova ustaliła asem.
W trwającym 78 minut spotkaniu Pliskova zaserwowała osiem asów i zdobyła 27 z 35 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Czeszka obroniła dziewięć z dziewięciu break pointów, a sama wykorzystała pięć z 10 szans na przełamanie. Posłała 28 kończących uderzeń przy 19 niewymuszonych błędach. Linette naliczono dziewięć piłek wygranych bezpośrednio i 15 pomyłek.
W ubiegłym sezonie Pliskova doszła w Nowym Jorku do swojego pierwszego wielkoszlemowego finału. We wtorek Czeszka wygrała 29. mecz na kortach twardych w 2017 roku (bilans 29-8). Zdobyła tytuły w Brisbane i Dosze oraz osiągnęła półfinały w Indian Wells, Miami i Cincinnati. W II rundzie US Open 2017 jej rywalką będzie Amerykanka Nicole Gibbs lub Paragwajka Veronica Cepede Royg.
Dla Linette był to trzeci występ w głównej drabince nowojorskiej imprezy. W 2015 roku pokonała Urszulę Radwańską, a następnie przegrała z Agnieszką Radwańską. W dwóch kolejnych startach nie miała szczęścia w losowaniu. W ubiegłym sezonie zdobyła pięć gemów w spotkaniu z Dominiką Cibulkovą, a tym razem wywalczyła o dwa mniej w starciu z Pliskovą.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród w singlu kobiet 20 mln dolarów
wtorek, 29 sierpnia
I runda gry pojedynczej:
Karolina Pliskova (Czechy, 1) - Magda Linette (Polska) 6:2, 6:1
Program i wyniki turnieju kobiet
ZOBACZ WIDEO: Emocjonalne słowa Małgorzaty Glinki o Agacie Mróz. "Czasami była smutna i nieobecna"
Lekcja
spokojnego , skutecznego tenisa .