Zwycięstwo krakowianki byłoby jeszcze bardziej okazałe, gdyby nie problemy z serwisem w połowie pierwszego seta. Trzeba jednak pamiętać, że Urszula Radwańska (WTA 716) stara się wrócić do dawnej formy po licznych kontuzjach i chorobie, dlatego jej gra jest jeszcze bardzo nierówna.
W partii otwarcia nasza tenisistka prowadziła już 3:0, lecz pięć kolejnych gemów wygrała Weronika Miroszniczenko (WTA 670). Rosjanka miała następnie trzy piłki setowe przy podaniu Polki, lecz nie wykorzystała żadnej z nich. Po zmianie stron młodsza z sióstr Radwańskich wyrównała na po 5, a następnie udowodniła swoją wyższość w tie breaku.
Niespodzianki nie było za to w drugiej odsłonie. Krakowianka ruszyła do ataku przy stanie po 1. Dwa przełamania przechyliły szalę zwycięstwa na jej korzyść. Po 95 minutach polska tenisistka wygrała ostatecznie w całym pojedynku 7:6(4), 6:1.
Po udanych eliminacjach i wywalczeniu punktu Ula Radwańska dopisze do swojego dorobku pięć kolejnych za awans do II rundy głównej drabinki. W czwartek poprzeczka pójdzie już dużo wyżej, gdyż na jej drodze do ćwierćfinału stanie rozstawiona z trzecim numerem Brytyjka Harriet Dart (WTA 310).
ZOBACZ WIDEO "Piłkarze Legii potrzebują krewkiego trenera". Dziennikarze WP SportoweFakty o zatrudnieniu Romeo Jozaka
środa, 13 września
wyniki i program turniejów cyklu ITF:
KOBIETY
Redding (USA), 25 tys. dolarów, kort twardy
II runda gry pojedynczej:
Urszula Radwańska (Polska, Q) - Harriet Dart (Wielka Brytania, 3) *czwartek
I runda gry pojedynczej:
Urszula Radwańska (Polska, Q) - Weronika Miroszniczenko (Rosja) 7:6(4), 6:1