WTA Wuhan: Magda Linette lepsza od 31. rakiety świata

PAP/EPA / TATYANA ZENKOVICH / Na zdjęciu: Magda Linette
PAP/EPA / TATYANA ZENKOVICH / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette odniosła w niedzielę pierwsze w karierze zwycięstwo w głównej drabince turnieju WTA Premier na kortach twardych w Wuhanie. Polska tenisistka pokonała w dwóch setach notowaną na 31. miejscu w świecie Estonkę Anett Kontaveit.

Tenisistka z Poznania jest tej jesieni dosyć regularna. W każdej azjatyckiej imprezie wygrała mecz inaugurujący występ w głównej drabince. Tak było w Tokio, w zawodach rangi WTA International i WTA Premier. Tak też się stało w Wuhanie, w turnieju WTA Premier 5. W niedzielę nasza reprezentantka odniosła tutaj swoje premierowe zwycięstwo.

Magda Linette (WTA 74) wie, jak grać z Anett Kontaveit (WTA 31). Obie panie zmierzyły się aż pięciokrotnie w imprezach rangi ITF i trzy z tych starć wygrała polska tenisistka. W niedzielę dołożyła kolejne, ale tym razem w turnieju głównego cyklu. Od tytułu na trawnikach w Den Bosch i finału na mączce w Gstaad Estonka nie może się odnaleźć. Na amerykańskich kortach twardych przegrała trzy mecze z rzędu, zaś w Azji odniosła jak na razie tylko jedną wygraną, w Kantonie.

Niedzielny mecz trwał 95 minut i nie był wielkim widowiskiem w wykonaniu tenisistki z Tallina. Kontaveit popełniała sporo błędów, w tym aż 11 podwójnych, dlatego Linette miała ułatwione zadanie w wypracowywaniu break pointów. Zawodniczki straciły w sumie serwis aż 12-krotnie, ale mniej razy uczyniła to Polka i to ona cieszyła się ze zwycięstwa.

W partii otwarcia Linette aż trzykrotnie odrobiła stratę przełamania. Do tego w 10. gemie obroniła przy podaniu Estonki dwie piłki setowe, zanim wyrównała na po 5. Końcówka należała już do Polki, która zdobyła kluczowego breaka na 7:5. W drugim secie poznanianka prowadziła 3:1, lecz przegrała trzy kolejne gemy. Wówczas nastąpił moment zwrotny i nasza tenisistka zdobyła 12 z 13 następnych punktów, zwyciężając tym samym w całym pojedynku 7:5, 6:4.

Linette o miejsce w III rundzie Wuhan Open powalczy we wtorek z Czeszką Kateriną Siniakovą (WTA 50), która pokonała 6:3, 6:2 będącą ostatnio w fatalnej formie Francuzkę Kristinę Mladenović (WTA 15). Polka grała wcześniej z reprezentantką naszych południowych sąsiadów w 2012 roku w Pradze (ITF o puli nagród 10 tys. dolarów), gdzie w ćwierćfinale wygrała 6:2, 6:4. Nasza reprezentantka sięgnęła wtedy w czeskiej stolicy po tytuł.

Dongfeng Motor Wuhan Open, Wuhan (Chiny)
WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,666 mln dolarów
niedziela, 24 września

I runda gry pojedynczej:

Magda Linette (Polska, Q) - Anett Kontaveit (Estonia) 7:5, 6:4

ZOBACZ WIDEO Męki z beniaminkiem. Zobacz skrót meczu SPAL - SSC Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN]
[color=#000000]

[/color]

Komentarze (36)
endriu122
24.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Krok po kroku........ .Brawo Magdunia! 
avatar
Baseliner
24.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Biorąc pod uwagę ostatni wyczyn Anett - obowiązkowa wygrana Magdy. Są spore szanse na mecz z Muguruzą, zastrzyk punktów oraz gotówki. 
avatar
Ksawery Darnowski
24.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Linette jest tez lepsza od Radwanskiej. 
avatar
kaman
24.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Anett Kontaveit kojarzę jedynie z tego, że przestraszyła się zwycięstwa z mierną przebijaczką w tym roku na świętym turnieju, mimo, iż serwowała na mecz. Czy to oznacza, że Magda Linette jest l Czytaj całość
avatar
Tom.
24.09.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Magda, pyknij wreszcie Top50 kiedyś ;)