Alexander Zverev dokonał wyboru. Niemiec nie zagra w Mediolanie
Alexander Zverev długo się wahał, aż wreszcie dokonał wyboru. Niemiec nie wystąpi w Finałach ATP Next Gen - turnieju dla najlepszych tenisistów sezonu młodego pokolenia, który zostanie rozegrany w Mediolanie.
PAP/EPA
/ ROMAN PILIPEY
/ Na zdjęciu: Alexander Zverev
Przed kilkunastoma dniami informowaliśmy o dylemacie Alexandra Zvereva. Niemiec uzyskał kwalifikację zarówno do Finałów ATP World Tour, jak i Finałów ATP Next Gen. Jako że termin rozgrywania obu turniejów dzieli tylko jeden dzień, tenisista z Hamburga wahał się, czy będzie w stanie wystąpić w obu imprezach. - Turniej w Mediolanie jest wspaniałym wydarzeniem, bo ATP robi wiele, by promować młodych tenisistów. Na tę chwilę planuję zagrać i w Mediolanie, i w Londynie, ale to nie jest ostateczna decyzja. Wiele będzie zależeć od tego, jak będę się czuł - mówił wówczas.
W środę dokonał wyboru. Spodziewanego. Organizatorzy Finałów ATP Next Gen poinformowali, że Niemiec, który miał być największą turnieju, nie wystąpi w mediolańskiej imprezie. - Niestety, Alexander Zverev nie jest w stanie zagrać i w Finałach ATP Next Gen, i w Finałach ATP World Tour, dlatego wycofał się z udziału w turnieju w Mediolanie. Życzymy mu wszystkiego dobrego w Londynie - czytamy w oficjalnym komunikacie.
Tegoroczna edycja Finałów ATP Next Gen będzie pierwszą w historii. W turnieju wystąpi siedmiu najlepszych tenisistów sezonu 2017, którzy nie ukończyli 21. roku życia (wyłączając Zvereva), oraz jeden nagrodzony przez organizatorów dziką kartą. Impreza zostanie rozegrana w Mediolanie w dniach 7-11 listopada.
Mimo że Zverev wycofał się z Finałów ATP Next Gen, jego kalendarz startów w końcówce sezonu i tak jest bogaty. 20-letni Niemiec aktualnie bierze udział w turnieju ATP World Tour 500 w Wiedniu, gdzie jest najwyżej rozstawiony. W przyszłym tygodniu zagra w imprezie ATP World Tour Masters 1000 w paryskiej hali Bercy, natomiast w dniach 12-19 listopada wystąpi w Finałach ATP World Tour w Londynie.
ZOBACZ WIDEO: Inter pokonał Sampdorię. Gol Kownackiego obudził drużynę [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]"
