Roger Federer: Muszę szanować swoje ciało

PAP/EPA / GEORGIOS KEFALAS / Na zdjęciu: Roger Federer, zwycięzca turnieju w Bazylei 2017
PAP/EPA / GEORGIOS KEFALAS / Na zdjęciu: Roger Federer, zwycięzca turnieju w Bazylei 2017

Tuż po pokonaniu Juana Martina del Potro w finale turnieju ATP w Bazylei Roger Federer poinformował, że nie wystąpi w rozpoczynającej się w poniedziałek imprezie ATP Masters 1000 w Paryżu.

W niedzielnym finale turnieju ATP w Bazylei Roger Federer pokonał 6:7(5), 6:4, 6:3 Juana Martina del Potro. - Obawiałem się, że to będzie jeden z tych meczów, w których zwycięstwo mi umknie, bo momentami popełniałem takie błędy, że sam nie mogłem w to uwierzyć. Ostatecznie jednak zdołałem wygrać i bardzo się z tego cieszę - mówił na konferencji prasowej.

Dla Szwajcara to ósmy w karierze triumf w Swiss Indoors Basel i ogółem 95. tytuł głównego cyklu w karierze. - To był bardzo emocjonujący mecz. Obaj czuliśmy zmęczenie trudami turnieju, zwłaszcza Juan Martin, który grał przez cztery tygodnie z rzędu, ale uważam, że pojedynek, jaki rozegraliśmy, mógł podobać się kibicom.

Federer był pod wrażeniem postawy swojego niedzielnego przeciwnika. - Od dłuższego czasu Juan Martin gra na bardzo wysokim poziomie. Cieszę się, że byłem w stanie zagrać tak dobrze, aby go pokonać. Życzę mu wszystkiego najlepszego w przyszłym tygodniu w Paryżu i mam nadzieję, że spotkamy się w Londynie podczas Finałów ATP World Tour.

36-latek poinformował, że nie zagra w rozpoczynającym się w poniedziałek turnieju ATP World Tour Masters 1000 w paryskiej hali Bercy. - Muszę szanować swoje ciało. W ciągu sześciu dni rozegrałem pięć meczów i potrzebuję odpoczynku. Wiem, że kibice, którzy czekali na mnie w Paryżu, mogą czuć rozczarowanie, ale muszą mnie zrozumieć. Chcę być jak najlepiej przygotowany do Finałów ATP World Tour - wyjaśniał.

Rezygnacja z występu w Paryżu oznacza, że Federer może stracić szansę na zakończenie sezonu na pozycji lidera rankingu na rzecz Rafaela Nadala. Aby zostać "jedynką" na koniec 2017 roku, Hiszpan w hali Bercy musi wygrać zaledwie jeden mecz. - Szalona pogoń fizyczna i psychiczna za pozycją numer jeden to najgorsze, co mógłbym teraz zrobić. Tym bardziej, że mój organizm domaga się odpoczynku. Rafa włożył dużo wysiłku w swoje wyniki i zasługuje, by zakończyć sezon jako lider rankingu - skomentował Federer.

ZOBACZ WIDEO: Mateusz Kusznierewicz: Pioruny waliły jeden po drugim dookoła. To były chwile grozy

Komentarze (5)
avatar
Małgorzata Pachowicz
30.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
szkoda że nie zagra w Paryżu , miałby szansę zdetronizować Nadala 
avatar
Sargon
30.10.2017
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Prawdziwy mistrz, zarówno na korcie, jak i poza nim ;) Żal, że nie zagra, ale jeśli ma pograć jeszcze kilka lat na najwyższym poziomie, to faktycznie nie ma się co szarpać i ryzykować kontuzję. Czytaj całość
avatar
diatlow
30.10.2017
Zgłoś do moderacji
8
0
Odpowiedz
Szkoda,miałem nadzieję że powalczy o fotel lidera,ale realnie patrząc to była właściwa decyzja,Roger ma już 36 lat i musi rozważnie dobierać starty,szkoda że Bazylea,Paryż i finały ATP są tak b Czytaj całość