Kevin Anderson rozstał się z trenerem. Po najlepszym sezonie w karierze

Kevin Anderson poinformował, że zakończył czteroletnią współpracę z trenerem Neville'em Godwinem, który doprowadził go do największych sukcesów w karierze, na czele z tegorocznym finałem wielkoszlemowego US Open.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Kevin Anderson PAP/EPA / JUSTIN LANE / Kevin Anderson

- Po czterech latach i ja mój trener Neville Godwin postanowiliśmy zakończyć współpracę. Pozostaniemy w przyjacielskich relacjach, ale obaj potrzebujemy nowych wyzwań. Udało nam się wspólnie osiągnąć wspaniałe wyniki, takie jak awans do czołowej "10" rankingu czy finał US Open, i za to na zawsze będę mu wdzięczny - napisał Kevin Anderson na Facebooku.

Anderson i Godwin rozstają się po najlepszym w karierze sezonie Afrykanera. W 2017 roku tenisista z Johannesburga awansował z 79. na 14. miejsce w rankingu ATP, zagrał w finale wielkoszlemowego US Open oraz w finale turnieju rangi ATP World Tour 500. Praca Godwina została dostrzeżona przez fachowców. 42-latek jest jednym z pięciu nominowanych do nagrody dla najlepszego trenera rozgrywek 2017.

- Życzę powodzenia Neville'owi w przyszłości i mam nadzieję, że zdobędzie nagrodę dla Trenera Roku, bo na nią zasłużył - dodał Anderson.

Tenisista z RPA nie poinformował, kto będzie jego nowym szkoleniowcem w nadchodzącym sezonie.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Rosjanka, która jest najlepszą reklamą MŚ 2018
Czy pod wodzą nowego trenera Kevin Anderson nawiąże do sukcesów z 2017 roku?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×