- Udało mi się! Cel na ten rok zrealizowany! Jedynka przed nazwiskiem się pojawiła - napisał na Facebooku Kamil Majchrzak. - Nie udałoby mi się to, gdyby nie moi trenerzy, którzy uwierzyli w moje możliwości, postawili na nogi i pokazali właściwą drogę rozwoju tenisowego. Hektolitry potu, godziny ciężkiej pracy na korcie i poza nim całego teamu przełożyły się na ten wynik. A to dopiero początek! - dodał nasz reprezentant.
Tenisista z Piotrkowa Trybunalskiego od pół roku współpracuje z Tomaszem Iwańskim. Pod jego okiem zadebiutował w głównym cyklu (ATP World Tour 250 w Antalyi) oraz wkroczył do Top 200. - Bardzo dziękuję trenerowi Tomaszowi Iwańskiemu, który od połowy roku zabrał się za mój rozwój tenisowy, spojrzał świeżym, krytycznym okiem i popchnął do przodu. Jego wizja pozwoliła na obranie nowych kierunków. Dziękuję trenerowi Mieczysławowi Bogusławskiemu za to, że w każdym momencie sezonu jestem świetnie przygotowany fizycznie do rywalizacji, zachowując przy tym zdrowie. Dziękuję również trenerowi Jakubowi Ulczyńskiemu, który prowadził mnie przez ostatnie lata - wyznał Polak.
Majchrzak podziękował również dostawcom sprzętu (firmie Babolat), sponsorom, klubom i fanom, którzy wspierają go w najtrudniejszych momentach. Aktualnie nasz tenisista zajmuje 199. miejsce w rankingu ATP, co jest efektem bardzo dobrych wyników osiągniętych w ostatnich tygodniach. Piotrkowianin był w finale challengera w Taszkencie oraz wygrał dużego futuresa we francuskim Rodez. Debiut w drugiej setce światowej klasyfikacji przypieczętował występem w Bratysławie, gdzie jako kwalifikant dotarł do ćwierćfinału.
"Szumi" zrealizował główny cel na sezon 2017 i teraz z optymizmem patrzy w przyszłość. Zajmowana obecnie pozycja w rankingu ATP pozwoli mu wystąpić w eliminacjach do wielkoszlemowego Australian Open 2018, co powinno być cennym doświadczeniem. - Po kilku dniach odpoczynku rozpocznę przygotowania do nowego sezonu - stwierdził Majchrzak, który w "dorosłej" karierze nie grał jeszcze w Wielkim Szlemie.
ZOBACZ WIDEO Wojciech Szczęsny: To dla mnie wyjątkowa chwila