Challenger Toyota: Hubert Hurkacz się nie zmęczył. Rywal zrezygnował po 43 minutach

Hubert Hurkacz bez problemu awansował do półfinału halowego turnieju ATP Challenger Tour na kortach dywanowych w Toyocie. Jego piątkowy przeciwnik nie dokończył pojedynku.

Polak zmierzył się z rozstawionym z trzecim numerem i wyżej od siebie notowanym w światowej klasyfikacji Tatsumą Ito (ATP 149), jednak nie zmęczył się. Japończyk zdobył tylko osiem punktów przy własnym serwisie oraz sześć na returnie i pięciokrotnie stracił podanie. Po 43 minutach uznał, że nie będzie już kontynuował gry i przy wyniku 0:6, 0:4 skreczował z powodu kontuzji prawego biodra.

Tym samym Hubert Hurkacz (ATP 262) jest o krok od drugiego w karierze finału zawodów rangi ATP Challenger Tour. W pierwszym wystąpił na początku listopada w Shenzhen, gdzie lepszy od niego po trzysetowym boju był Mołdawianin Radu Albot. Wrocławianin kontynuuje znakomitą passę. W poniedziałek powinien awansować w okolice 235. pozycji w rankingu ATP, a to może okazać się wystarczające do uzyskania przepustki do eliminacji do wielkoszlemowego Australian Open 2018.

Hurkacz może jeszcze bardziej poprawić rankingową życiówkę, jeśli w sobotę zakwalifikuje się do finału imprezy Dunlop Srixon World Challenge. Nasz reprezentant nie będzie miał jednak łatwego zadania, gdyż na jego drodze stanie rozstawiony z "dwójką" Matthew Ebden (ATP 98). Australijczyk dobrze czuje się w tej części świata i stara się ugruntować swoją pozycję w Top 100, aby móc występować w turniejach głównego cyklu.

Dunlop Srixon World Challenge, Toyota (Japonia)
ATP Challenger Tour, kort dywanowy w hali, pula nagród 50 tys. dolarów
piątek, 17 listopada

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Hubert Hurkacz (Polska) - Tatsuma Ito (Japonia, 3) 6:0, 4:0 i krecz

ZOBACZ WIDEO: Karolina Bojar o partnerce Howarda Webba: Jako sędzia bardzo mi zaimponowała

Źródło artykułu: