Rumunka od początku zdawała się być najgroźniejszą kandydatką do zdetronizowania Polki i tak też się stało. Fani zdecydowali, że ich ulubioną tenisistką w sezonie 2017 była Simona Halep. Tenisistka z Konstancy wyprzedziła Agnieszkę Radwańską. Na trzeciej pozycji znalazła się powracająca do touru po nielegalnym stosowaniu meldonium Rosjanka Maria Szarapowa. WTA nie ogłosiła, ile proc. głosów zdobyły poszczególne tenisistki.
W zakończonym roku Halep wygrała zawody WTA Premier Mandatory na kortach ziemnych w Madrycie. Potem dotarła do finału imprez w Rzymie, Paryżu (Roland Garros), Cincinnati oraz Pekinie. Po turnieju w Chinach została nową numer jeden światowego rankingu i pozycję tę utrzymała do końca sezonu.
- Osiągnęłam już dwa wielkoszlemowe finały i sądzę, że korty w Paryżu mi odpowiadają. Jako tenisistka dojrzewałam na mączce i uzyskuję przewagę, gdy gram na tej nawierzchni - stwierdziła Rumunka, kiedy zapytano ją, czy na kortach Rolanda Garrosa doszukuje się swojej największej szansy na zdobycie premierowego tytułu w Wielkim Szlemie.
ZOBACZ WIDEO: Nowy trening Agnieszki Radwańskiej? Dawid Celt wyjaśnia