Czeska tenisistka nie wyszła na kort, gdyż narzekała na chorobę wirusową. - Złapałam wirusa podczas lotu do Australii i nie zdołałam wykurować się na czas. Brisbane to wspaniałe miejsce na rozpoczęcie sezonu, więc jest mi przykro, że musiałam wycofać się z zawodów - wyjaśniła dziennikarzom Petra Kvitova.
The bad news is I started my year in bed with a virus and was unable to play today in Brisbane, the good news is that I am here in Australia and hopefully will be ready to play in Sydney next week. Happy New Year everyone - I can't wait to see what 2018 brings for us allpic.twitter.com/bUJXGpHniH
— Petra Kvitova (@Petra_Kvitova) January 1, 2018
Dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa miała zagrać z Anett Kontaveit. Miejsce reprezentantki naszych południowych sąsiadów zajęła jednak "szczęśliwa przegrana" z eliminacji, Heather Watson. Brytyjka nie zagroziła młodej Estonce i uległa wyraźnie 0:6, 3:6.
- Złą wiadomością jest to, że zaczęłam rok w łóżku z chorobą wirusową i nie mogłam zagrać w Brisbane, ale dobrą jest to, że jestem już w Australii i mam nadzieję, że będę gotowa na występ w Sydney w przyszłym tygodniu. Życzę wszystkim szczęśliwego nowego roku. Nie mogę się już doczekać tego, co 2018 przyniesie nam wszystkim - napisała na Twitterze Kvitova.
ZOBACZ WIDEO Dawid Celt mówi o cierpieniu Agnieszki Radwańskiej. "Każdy organizm ma swój kres"