Roger Federer o powrocie na szczyt rankingu: To być może najbardziej wartościowe osiągnięcie w mojej karierze

Getty Images / Quinn Rooney / Na zdjęciu: Roger Federer
Getty Images / Quinn Rooney / Na zdjęciu: Roger Federer

Od poniedziałku po sześciu latach Roger Federer znów jest liderem rankingu ATP. - To był tydzień, którego nie zapomnę. Wróciłem na pierwsze miejsce w rankingu i zdobyłem 97. tytuł - powiedział Szwajcar.

W tym artykule dowiesz się o:

Za Rogerem Federerem wspaniały tydzień. Szwajcar wygrał turniej ATP w Rotterdamie oraz powrócił na pierwsze miejsce w rankingu. - Uważam, że pierwsze miejsce w rankingu to najwyższe osiągnięcie w naszym sporcie - mówił szczęśliwy Szwajcar. - Dla mnie to być może najbardziej wartościowe osiągnięcie w karierze. Fakt, że mając prawie 37 lat wróciłem na pozycję lidera, jest dla mnie absolutnym spełnieniem marzeń. Nie mogę w to uwierzyć.

Powrót na szczyt klasyfikacji singlistów Federer zapewnił sobie w piątek, wygrywając ćwierćfinał z Robinem Haase. Ale na tym nie poprzestał i wygrał cały turniej. W finale pokonał 6:2, 6:2 Grigora Dimitrowa. - Moim celem tutaj był półfinał, a następnie tytuł. Jeśli chodzi o finał, to spodziewałem się, że będzie trudno. Grigor jest świetnym tenisistą, który w ostatnim czasie bardzo się rozwinął. Sprawiał jednak wrażenie, jakby się z czymś zmagał, a ja rozegrałem wspaniały mecz, byłem agresywny i jestem bardzo zadowolony, że zdobyłem tytuł.

- To był dla mnie tydzień marzeń - kontynuował. - Pierwszy i ostatni mecz były w moim wykonaniu wspaniałe. Pozostałe pojedynki to walka i nerwy, ponieważ próbowałem wrócić na pierwsze miejsce w rankingu i musiałem radzić sobie z oczekiwaniami i emocjami. Ale byłem w stanie to zrobić i jestem dumny.

W wieku 36 lat Federer został najstarszym liderem singlowego rankingu ATP w historii. Poprzednio na najwyższej lokacie był notowany 4 listopada 2012 roku. W poniedziałek rozpoczął 303. tydzień na pierwszej pozycji.

- To był tydzień, którego nie zapomnę. Wróciłem na pierwsze miejsce w rankingu i zdobyłem 97. tytuł. W poniedziałek na pewno sprawdzę, czy ranking na pewno został zmieniony i czy znów jestem na najwyższej pozycji - dodał ze śmiechem.

ZOBACZ WIDEO Czerwona kartka zabiła mecz. FC Barcelona znów na zwycięskiej ścieżce [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: