Po nieudanych startach w Wielkiej Brytanii i Niemczech Urszula Radwańska zdecydowała się wyjść z kortów halowych na wolną przestrzeń. W Zhuhai potrzebowała trzech zwycięstw, aby dostać się do głównej drabinki i ten cel w pełni zrealizowała.
W I rundzie eliminacji zawodów Zhuhai Open notowana obecnie na 564. pozycji w rankingu WTA krakowianka zwyciężyła 6:0, 7:5 Chinkę Yixuan Li (WTA 924). Potem pokonała 4:6, 6:3, 6:2 Włoszkę Cristianę Ferrando (WTA 285), zaś we wtorek wygrała 7:5, 6:7(5), 6:4 trudny trzysetowy bój z aktualną trzecią juniorką świata, Chinką Xinyu Wang (WTA 586).
Młodsza z sióstr Radwańskich dostała się tym samym do turnieju głównego w Zhuhai, dzięki czemu otrzyma pięć punktów do rankingu WTA. Jej środową rywalką została zdolna Ukrainka Marta Kostiuk (WTA 185). 15-letnia reprezentantka naszych wschodnich sąsiadów pokazała się w tym roku z bardzo dobrej strony podczas Australian Open (III runda) i imprezy ITF o puli nagród 60 tys. dolarów w Burnie, gdzie sięgnęła po największy tytuł w dotychczasowej zawodowej karierze.
ZOBACZ WIDEO Adam Kszczot rozbawił dziennikarzy. "To zasługa Marcina! Taka była strategia" (WIDEO)
Ale kolejna juniorka to już zupełnie inny poziom. I dla Uli nieosiągalny.
No ale z Kostyuk to 3 gemy będą sukcesem w sumie :p