WTA Indian Wells: Simona Halep wygrała bitwę z Petrą Martić. Rumunka pierwszą półfinalistką

Getty Images / Kevork Djansezian / Na zdjęciu: Simona Halep
Getty Images / Kevork Djansezian / Na zdjęciu: Simona Halep

Rumunka Simona Halep pokonała Chorwatkę Petrę Martić i awansowała do półfinału turnieju BNP Paribas Open rozgrywanego w Indian Wells.

W ćwierćfinale imprezy w Indian Wells Simona Halep stoczyła trzysetową bitwę z Petrą Martić (WTA 51). Liderka rankingu wróciła z 1:3 w III secie i pokonała Chorwatkę 6:4, 6:7(5), 6:3 po dwóch godzinach i 23 minutach walki. Rumunka pozostaje w grze o drugi triumf w Kalifornii (2015). Dla Martić był to pierwszy ćwierćfinał imprezy rangi Premier Mandatory (Indian Wells, Miami, Madryt, Pekin). Tenisistki rozegrały bardzo dobry mecz w trudnych warunkach (silny wiatr).

Forhendem Halep uzyskała przełamanie na 1:0 w I secie. Liderka rankingu do końca utrzymała przewagę. Rumunka na początku meczu dominowała na korcie i mogła prowadzić 4:1, ale zmarnowała dwa break pointy. W 10. gemie Martić obroniła dwie piłki setowe (forhend, bajeczny skrót), ale trzecią Halep wykorzystała szczęśliwym zagraniem po taśmie.

W II partii sytuacja się odwróciła. Martić grała agresywniej, z większym animuszem i coraz częściej miała przewagę w wymianach. W pierwszym gemie odparła dwa break pointy, a w drugim uzyskała przełamanie po bekhendowym błędzie Halep. Chorwatka długo bez większych problemów utrzymywała podanie, prowadziła 5:2 i była dwa punkty od seta. W ósmym gemie Rumunka wróciła z 0-30, a w dziewiątym krosem forhendowym odrobiła stratę przełamania. Liderka rankingu jednak nie uchroniła się przed stratą seta. W tie breaku z 2-5 wyrównała na 5-5, ale dwa kolejne punkty padły łupem Martić. Set dobiegł końca, gdy Halep wyrzuciła forhend.

W drugim gemie III partii Martić odparła dwa break pointy (kombinacja dropszota i woleja, kros forhendowy), a trzeciego zmarnowała Halep wyrzucając return. Po chwili Rumunka oddała podanie psując bekhend. Liderka rankingu miała szansę na natychmiastowe odrobienie straty, ale Chorwatka obroniła się głębokim forhendem wymuszającym błąd. Halep jednak grała z żelazną konsekwencją i zaimponowała mentalną siłą. Przełamanie zaliczyła w szóstym gemie, korzystając z bekhendowej pomyłki rywalki. Następnie odparła dwa break pointy (wygrywający serwis, bekhend po linii) i z 1:3 wyszła na 4:3. Po chwili Rumunka prowadziła 5:3, gdy Martić popełniła podwójny błąd i wyrzuciła forhend. W dziewiątym gemie liderka rankingu zakończyła spotkanie krosem bekhendowym.

W całym meczu Halep dwa razy oddała podanie, a sama wykorzystała cztery z 13 break pointów. Rumunce naliczono 37 kończących uderzeń i 37 niewymuszonych błędów. Martić miała 33 piłki wygrane bezpośrednio i 43 pomyłki. Było to trzecie spotkanie obu tenisistek. Bilans to teraz 2-1 dla Halep.

Halep w czwartym starcie w sezonie awansowała do czwartego półfinału, po Shenzhen (tytuł), Australian Open (finał) i Dosze. Kolejną rywalką Rumunki będzie Naomi Osaka.

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy, pula nagród 8,648 mln dolarów
środa, 14 marca

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Simona Halep (Rumunia, 1) - Petra Martić (Chorwacja) 6:4, 6:7(5), 6:3

Program i wyniki turnieju kobiet

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #16: Bayern to nie jest klub Lewandowskiego

Komentarze (1)
avatar
Kri100
15.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wg mnie Halep nie gra źle.
Chyba typowałem, że wygra...