WTA Miami: Agnieszka Radwańska kontra Wiktoria Azarenka, starcie mistrzyń o ćwierćfinał

Łukasz Iwanek 26 Marca 2018, 12:13

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska

• Agnieszka Radwańska: Mecz z Simoną sprawił mi przyjemność

- Spodziewałam się trudnego pojedynku z Simoną i bardzo się cieszę, że wygrałam taki mecz. Warunki na korcie były zdradliwe, było sporo dziwnych zagrań, ale jestem szczęśliwa z tego, jak grałam, szczególnie w końcowej fazie. Bardzo się cieszę, że pokonałam tenisistkę numer jeden na świecie - powiedziała Radwańska.

W 1/8 finału Polkę czeka starcie z odwieczną rywalką Wiktorią Azarenką, z którą po raz pierwszy zmierzyła się w 2016 roku. Białorusinka rozgrywa drugi turniej w sezonie. W Indian Wells odpadła w II rundzie po porażce ze Sloane Stephens. W Miami była liderka rankingu odprawiła już Amerykanki Catherine Bellis i Madison Keys oraz Łotyszkę Anastasiję Sevastovą. - To był trudny mecz. Nie czuję, abym grała swój najlepszy tenis, ale takie spotkania są teraz dla mnie niesamowicie ważne. Zwycięstwo doda mi dużo pewności i pomoże w przyszłości - mówiła Azarenka po spotkaniu z Sevastovą.

Białorusinka, po urodzeniu dziecka, wznowiła karierę w czerwcu ubiegłego roku. Jednak wystąpiła tylko w dwóch turniejach (Majorka, Wimbledon). Później była w pełni zaangażowana w sądową walkę o prawa do opieki nad synem, Leo. - Pod względem fizycznym czuję się dobrze. Z pewnością potrzebuję większej liczby meczów, aby być bardziej konsekwentną. Jednak na korcie wszystko jest w porządku i nie mam żadnych problemów - przyznała była liderka rankingu.

Radwańska wygrała dwa ostatnie mecze z Azarenką, oba odbyły się w 2014 roku (Australian Open i Montreal). - Nie grałyśmy od dłuższego czasu, ale mam na koncie bardzo wiele meczów z nią. Spotykałyśmy się chyba na każdej nawierzchni i w każdym turnieju. Wika jest jedną z najlepszych tenisistek świata i zawsze nią zostanie. Grając z nią, nie będę miała nic do stracenia, a to zmusi mnie do dania z siebie 100 proc. - powiedziała Polka, która po raz pierwszy zmierzy się z Białorusinką w Miami.

- Minęło trochę czasu od naszego pojedynku. Tak właściwie to nie pamiętam, kiedy ostatnio się spotkałyśmy. Agnieszka jest bardzo dobrą i zdradliwą przeciwniczką. Świetnie czyta grę. Będę musiała być agresywna i dyktować warunki gry na korcie, ponieważ ona odbija sporo piłek i jest znakomita w kontrach - skomentowała Azarenka, która w Miami jest niepokonana od dziewięciu meczów. Ostatniej porażki na Florydzie doznała w 2015 roku, w III rundzie z Flavią Pennettą.

Białorusinka w swoim dorobku ma 20 singlowych tytułów w głównym cyklu (ostatni to Miami 2016), tyle samo co Radwańska. Największe triumfy Azarenka święciła w Australian Open (2012, 2013). Po wygranej w Melbourne w 2012 roku po raz pierwszy została liderką rankingu i była nią łącznie przez 51 tygodni.

W poniedziałek (początek około godz. 21:00 czasu polskiego) dojdzie do starcia mistrzyń Miami Open. Radwańska w imprezie tej triumfowała w 2012 roku. Azarenka na Florydzie wywalczyła trzy tytuły (2009, 2011, 2016). Bilans ich meczów w głównym cyklu to 12-5 dla Białorusinki. Poza tym w 2011 roku zmierzyły się w Ejlacie (Izrael) w ramach turnieju Grupy I Strefy Euroafrykańskiej Pucharu Federacji. Radwańska to spotkanie przegrała 5:7, 5:7. Ich mecz w Miami odbędzie się na Grandstandzie, drugim co do ważności korcie w Crandon Park.

Historia zatoczy koło. W 2012 roku w Sydney po wyeliminowaniu w ćwierćfinale liderki rankingu, Karoliny Woźniackiej, Radwańska przegrała z Azarenką w trzech setach. Sześć lat później w III rundzie w Miami Polka odniosła drugie zwycięstwo nad liderką rankingu, którą tym razem jest Simona Halep. Po takiej wygranej krakowianka ponownie zmierzy się z Białorusinką.

Miami Open, Miami (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy (Laykold), pula nagród 8,648 mln dolarów
poniedziałek, 26 marca

IV runda:
Grandstand, nie przed godz. 21:00 czasu polskiego

  Bilans spotkań pomiędzy Agnieszką Radwańską a Wiktorią Azarenką (główny cykl):

ZOBACZ WIDEO Maciej Rybus. Idealny wahadłowy