W I rundzie turnieju ATP w Budapeszcie Lorenzo Sonego obronił dwa meczbole i po trzysetowej walce okazał się lepszy od Huberta Hurkacza. Po zwycięstwie nad Polakiem włoski kwalifikant poszedł za ciosem. W środę sprawił dużą niespodziankę. W pojedynku 1/8 finału Gazprom Hungarian Open sensacyjnie pokonał 6:4, 7:6(4) rozstawionego z numerem trzecim Richarda Gasqueta.
Zwycięstwo nad aktualnie 29. w rankingu ATP Gasquetem to dla 22-letniego Sonego pierwsza w karierze wygrana nad rywalem z czołowej "40" klasyfikacji singlistów. Włoch zarazem wywalczył premierowy awans do ćwierćfinału turnieju głównego cyklu. W kolejnej fazie zmierzy się z Aljazem Bedene. Słoweniec, zeszłoroczny finalista zmagań w stolicy Węgier, w trzech setach ograł innego reprezentanta Italii, Matteo Berrettiniego.
W turnieju nie ma już także oznaczonego numerem drugim Damira Dzumhura. Bośniak w godzinę przegrał 3:6, 1:6 z Marco Cecchinato. Włoch, który do głównej drabinki wszedł jako tzw. "szczęśliwy przegrany" z eliminacji, w ćwierćfinale zagra z Janem-Lennardem Struffem. Rozstawiony z numerem siódmym Niemiec wygrał 6:1, 6:4 z Aleksandrem Bublikiem, posiadaczem dzikiej karty.
Michaił Jużny udanie dokończył przerwany we wtorek z powodu zapadającego zmroku mecz z Zsomborem Pirosem. Rosjanin pokonał Węgra 6:3, 6:3. 35-letni Jużny, dla którego to 500. w karierze zwycięski pojedynek na poziomie ATP World Tour, w II rundzie stanie naprzeciw Andreasa Seppiego.
Gazprom Hungarian Open, Budapeszt (Węgry)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 501,3 tys. euro
środa, 25 kwietnia
II runda gry pojedynczej:
Aljaz Bedene (Słowenia, 5) - Matteo Berrettini (Włochy, Q) 7:6(2), 4:6, 6:4
Jan-Lennard Struff (Niemcy, 7) - Aleksander Bublik (Kazachstan, WC) 6:1, 6:4
Marco Cecchinato (Włochy, LL) - Damir Dzumhur (Bośnia i Hercegowina, 2) 6:3, 6:1
Lorenzo Sonego (Włochy, Q) - Richard Gasquet (Francja, 3) 6:4, 7:6(4)
I runda gry pojedynczej:
Michaił Jużny (Rosja) - Zsombor Piros (Węgry, WC) 6:3, 6:3
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #21. Cała Europa to wie - Piotr Zieliński będzie wielki. "Imponuje mi"
W Chinach w slabo obsadzonym ch Czytaj całość