Notowana obecnie na 601. miejscu w rankingu WTA Maja Chwalińska wróciła na kort po kontuzji kolana w niedzielę. W eliminacjach do imprezy ITF na nawierzchni ziemnej w węgierskim Balatonboglar została rozstawiona z trzecim numerem, a na początek rozgromiła nieklasyfikowaną Słowaczkę Timeę Jaruskovą 6:2, 6:1.
W meczu o wejście do głównej drabinki przeciwniczką 16-letniej dąbrowianki była Węgierka Alexa Pirok (WTA 976). Nasza reprezentantka zwyciężyła zawodniczkę gospodarzy 6:1, 6:3, dzięki czemu wywalczyła punkt do rankingu WTA. Już we wtorek rozegra pojedynek I rundy głównych zawodów, a jej rywalką będzie oznaczona "dwójką" Francuzka Chloe Paquet (WTA 248).
W kwalifikacjach wystąpiła jeszcze druga Polka, Joanna Zawadzka (WTA 1177). W I rundzie wygrała ona z Rio Kitagawą (WTA 1035), gdy Japonka skreczowała przy stanie 4:6, 0:1. W poniedziałek na drodze naszej tenisistki stanęła Veronika Erjavec (WTA 826). Słowenka okazała się już przeszkodą nie do przejścia, gdyż oddała Zawadzkiej tylko gema.
ZOBACZ WIDEO Odrodzenie Paris Saint-Germain. Cavani na ratunek [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Maja ładnie.. Ale Paquet nie wiem czy będzie do przejścia.
Chwalińska z Vismane w Czytaj całość