Puchar Davisa: Fitzgerald niepewny swojej przyszłości

John Fitzgerald zastanawia się czy zostać na stanowisku kapitana daviscupowej reprezentacji Australii, po tym jak Międzynarodowa Federacja Tenisa (ITF) odrzuciła propozycję przeniesienia ich meczu z Indiami (Grupa I w strefie Azja/Oceania) ze względów bezpieczeństwa.

Łukasz Iwanek
Łukasz Iwanek

Fitzgerald jest członkiem drużyny Australii od ponad dwóch dekad. Najpierw grał w niej jako zawodnik, a później został jej kapitanem. Teraz powiedział, że potrzebuje trochę czasu, by zastanowić czy nadal opiekować się drużyną w 2010 roku.

- Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Nie wiem - powiedział Fitzgerald, gdy go zapytano, czy będzie kontynuował tę pracę w przyszłym roku. - Zapytajcie mnie za kilka miesięcy.

- To ostudziło mój zapał do kierowania, ale nie ostudziło mojego entuzjastycznego nastawienia do wspaniałego turnieju, jakim jest Puchar Davisa. - To stanowiło znaczną część mojego życia i nadal jestem oddany Pucharowi Davisa, ale minęło kilka tygodni odkąd uświadomiliśmy sobie, że zostaniemy wykluczeni z rozgrywek i będzie nas czekać długa droga na początku przyszłego roku.

Australijczycy obawiali się, że ich zawodnicy mogli nie być bezpieczni w Chennai po ubiegłorocznych atakach w Mumbaju i niedawnym zabiciu w Pakistanie reprezentantów Sri Lanki w krykiecie. Mecz miał zostać rozegrany w tym samym czasie, w którym zaplanowano w Indiach krajowe wybory.

Australijczycy mieli nadzieję, że w przekonaniu ITF decydującą rolę odegra zachowanie urzędników, którzy ze względów bezpieczeństwa przenieśli Hinduską Ligę Krykieta do Afryki Południowej. W ubiegłym miesiącu ITF odrzuciła prośbę i Indie wygrały mecz walkowerem. Mecz miał się odbyć w dniach 8-10 maja.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×