ATP Madryt: Kevin Anderson zakończył występ Dusana Lajovicia. Pierwszy półfinał Masters 1000 Afrykanera

Getty Images / Denis Doyle / Na zdjęciu: Kevin Anderson
Getty Images / Denis Doyle / Na zdjęciu: Kevin Anderson

Kevin Anderson za 11. razem awansował do premierowego półfinału zawodów rangi ATP World Tour Masters 1000. W piątek reprezentant RPA pokonał po trzysetowym pojedynku na madryckiej mączce Serba Dusana Lajovicia.

Pierwszy zaplanowany na korcie Manolo Santany piątkowy pojedynek był spotkaniem tenisistów starających się o premierowy półfinał rangi ATP Masters 1000. Przy czym dla oznaczonego "szóstką" Kevina Andersona była to już 11. próba, a Dusan Lajović otrzymał dopiero pierwszą taką szansę. Z tego względu mecz zapowiadał się bardzo interesująco.

W partii otwarcia reprezentant RPA przełamał jako pierwszy, lecz w momencie uzyskania prowadzenia 4:2 popełnił kilka prostych błędów i szybko stracił podanie. Anderson grał w swoim stylu. Starał się wypracować przewagę na korcie mocnymi zagraniami z forhendu. Z kolei Lajović ustawiał się daleko za linię końcową jak podczas czwartkowego boju z Juanem Martinem del Potro i stamtąd prowadził wymiany.

Losy premierowej odsłony rozstrzygnęły się w tie breaku, który bardzo słabo zaczął Serb. Po przegraniu przez niego czterech pierwszych piłek było już w zasadzie po wszystkim. Tym razem nie udał mu się powrót, jak w 13. gemie trzeciego seta spotkania z del Potro. 95. singlista świata nie załamał się jednak tym niepowodzeniem i cierpliwie wyczekiwał swoich szans w drugiej partii. W szóstym gemie tej części pojedynku Anderson nie utrzymał nerwów na wodzy i popełnił kilka prostych błędów. Włożył w swoje zagrania zbyt wiele mocy, a pomyłki kosztowały go stratę serwisu.

Afrykaner nie zdołał odrobić różnicy przełamania, choć miał ku temu parę break pointów i to jego rywal wyrównał stan pojedynku. Losy spotkania rozstrzygnęły się więc w trzecim secie, w którym Serb przegrał własny serwis do zera w czwartym gemie. Wówczas w grę Andersona znów wkradła się niepewność i pojawiły się niepotrzebne błędy. Tenisista z RPA wygrał jednak podanie i uzyskał trzygemową przewagę. Po dwóch godzinach i 12 minutach wygrał ostatecznie 7:6(3), 3:6, 6:3 i awansował do upragnionego półfinału.

Statystycy naliczyli zwycięzcy 35 kończących uderzeń i 29 błędów własnych. Pokonany Serb miał 20 wygrywających zagrań i 26 pomyłek. Anderson pokonał Lajovicia po raz drugi w głównym cyklu, bowiem wcześniej był od niego lepszy w I rundzie imprezy rozgrywanej w 2017 roku na kortach twardych w Miami. W pojedynku o finał imprezy Mutua Madrid Open 2018 reprezentant RPA powalczy albo z broniącym tytułu Hiszpanem Rafaelem Nadalem, albo z ubiegłorocznym finalistą Austriakiem Dominikiem Thiemem.

Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania)
ATP World Tour Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 6,2 mln euro
piątek, 11 maja

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Kevin Anderson (RPA, 6) - Dusan Lajović (Serbia, Q) 7:6(3), 3:6, 6:3

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #22. Pawlak: Najbardziej zawodzi Lech. To jakaś katastrofa

Źródło artykułu: