Prowadzona przez agencję Warsaw Sports Group tenisistka zaczęła dzień od pojedynku ćwierćfinałowego singla z Yuki Naito. Łatwo nie było. Iga Świątek musiała gonić wynik w każdym secie, ale ostatecznie zwyciężyła 7:5, 7:5. Dzięki temu spotka się w piątkowym półfinale z Caty McNally, która również odniosła życiowy sukces w Wielkim Szlemie.
Amerykanka jest w Paryżu deblową partnerką Polki, więc obie panie mogły poznać swoje słabsze i lepsze strony. W czwartek zagrały ze sobą dwukrotnie, bowiem najpierw zwyciężyły w zaległym spotkaniu II rundy Kolumbijkę Marię Camilę Osorio Serrano i Chinkę Xiyu Wang 6:3, 6:7, 12-10, broniąc w super tie breaku aż trzech piłek meczowych.
Późnym popołudniem Świątek i McNally zagrały o deblowy półfinał. Pokonały Amerykankę Chloe Beck i Rosjankę Taisję Paczkaliewą 6:4, 6:3, kończąc tym samym kolejnym zwycięstwem niezwykle intensywny dzień. W piątek obie tenisistki zagrają dwukrotnie. Najpierw zmierzą się ze sobą w drugim meczu od godz. 11:00 na korcie 3 o finał gry pojedynczej. Następnie, na tym samym obiekcie, ale w czwartym pojedynku w kolejności, powalczą razem o finał debla z Francuzkami Julie Belgraver i Loudmillą Bencheikh. Reprezentantki gospodarzy grają w turnieju dziewcząt dzięki dzikiej karcie.
- Nie ma planu minimum, jest tylko maksimum: wygrać - mówiła Świątek w rozmowie z Eurosportem po meczu I rundy. Ale o tym samym marzy McNally, która chciałaby kiedyś zostać najlepszą tenisistką świata. - Rozwijam się jako tenisistka i jako człowiek. Myślę, ze bardzo mi to pomaga - powiedziała reprezentantka USA. Transmisja meczu Polki z Amerykanką w piątek w Eurosporcie 2.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny
czwartek, 7 czerwca
ćwierćfinał gry pojedynczej juniorek:
Iga Świątek (Polska) - Yuki Naito (Japonia, 10) 7:5, 7:5
ćwierćfinał gry podwójnej juniorek:
Caty McNally (USA) / Iga Świątek (Polska) - Chloe Beck (USA) / Taisja Paczkaliewa (Rosja) 6:4, 6:3
II runda gry podwójnej juniorek:
Caty McNally (USA) / Iga Świątek (Polska) - Maria Camila Osorio Serrano (Kolumbia, 2) / Xiyu Wang (Chiny, 2) 6:3, 5:7, 12-10
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018: Jakub Błaszczykowski dla WP SportoweFakty: Nie będę się bał. Podejdę do rzutu karnego
dzisiejszy polfinal miedzy Tajwanczykiem Tsengiem a czeskim Amerykaninem Kord Czytaj całość
oraz Ula tuż po bólach
Panna Iga się nie miga
i wygrywa w dzień w trzy miga.