Za Dominikiem Thiemem znakomity sezon gry na ceglanej mączce, zwieńczonym przegranym z Rafaelem Nadalem finałem wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. Teraz przed Austriakiem nowe wyzwania. W tym tygodniu w Halle zainauguruje występy na kortach trawiastych. - Po Rolandzie Garrosie miałem kilka dni wolnego i czuję się dobrze - mówił na konferencji prasowej.
Choć Austriak zaliczany jest do grona specjalistów od gry na kortach ziemnych, na trawie również dobrze się odnajduje. - Gra na trawie daje mi wiele radości. Oczywiście, na tej nawierzchni gra się inaczej i nie ma długich wymian, ale to mi się podoba. Nie czuję też tak dużej presji, jak podczas sezonu na mączce, więc pod względem mentalnym to dla mnie trochę łatwiejszy moment roku - wyjaśniał.
- Na trawie różnice są mniejsze - kontynuował. - W rozgrywkach jest kilka specjalistów od gry na tej nawierzchni oraz wielu tenisistów z potężnym serwisem, z którymi możesz przegrać we wczesnych rundach, ale uważam, że w ciągu ostatnich lat poprawiłem swoją grę na trawie. Zresztą przed dwoma laty w Stuttgarcie zdobyłem tytuł na tej nawierzchni.
Zmagania w Halle Thiem rozpocznie w poniedziałek. W I rundzie zmierzy się z Michaiłem Jużnym (początek nie wcześniej niż o godz. 17:30). - Chcę się dobrze zaprezentować i dojść daleko. Mam za sobą udane treningi i uważam, że jestem więcej niż gotowy na pierwszy mecz - dodał tenisista z Wiener-Neustadt.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Jacek Gmoch: Mam przygotowane sporo rozwiązań, jednak najlepsza gra obronna to pressing