ATP szykuje zmiany. Będzie reforma rozgrywek ATP Challenger Tour

Stowarzyszenie Tenisistów Zawodowych (ATP) ogłosiło szereg zmian, do jakich dojdzie w ATP Challenger Tour. Władze tenisa liczą, że doprowadzi to do dalszej profesjonalizacji męskich rozgrywek.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński
piłka tenisowa na korcie Materiały prasowe / Na zdjęciu: piłka tenisowa na korcie
W pierwszej kolejności od 2019 roku ulegnie powiększeniu drabinka turniejów rangi ATP Challenger Tour. Zamiast 32 tenisistów zagra w takich zawodach 48 uczestników. Do tego będą rozgrywane skrócone eliminacje, które wyłonią dwóch kolejnych graczy. Bez zmian pozostanie drabinka turnieju debla, w której weźmie udział 16 par.

ATP postanowiło również ujednolicić system rozgrywania challengerów. Od przyszłego sezonu wszystkie turnieje będą trwały od poniedziałku do niedzieli, włącznie z eliminacjami. Pozwoli to tenisistom na odpowiednią organizację planów startowych i podróżowanie z miejsca na miejsce. Do tego organizatorzy zapewnią nocleg w hotelu wszystkim uczestnikom głównej drabinki.

Najważniejsza z punktu widzenia poszczególnych graczy jest zapowiedź zwiększenia nagród pieniężnych. Od 2019 roku wszyscy uczestnicy turnieju głównego otrzymają wynagrodzenie za swój występ. Według obliczeń ATP na ten cel zostanie przeznaczony dodatkowy milion dolarów. W najwyższych rangą zawodach ATP Challenger Tour pula nagród ma wynosić 162 480 dolarów.

Wraz ze zwiększeniem puli nagród ATP dokona zmian w nazewnictwie poszczególnych turniejów. Od 2019 roku będzie obowiązywało pięć kategorii: ATP Challenger 70, 80, 95, 110 i 125. Nazwy wzięły się od liczby punktów rankingowych, jakie otrzyma zwycięzca danej imprezy.

Tenisiści będą również mogli liczyć na fachową opiekę podczas turnieju, włącznie z wykwalifikowanymi fizjoterapeutami. Więcej będzie kortów treningowych i osób obsługujących daną imprezę. Dla fanów sporą atrakcją jest zapowiedź uruchomienia przekazów wideo z każdego meczu rozgrywanego w głównej drabince.

Zmiany w turniejach rangi ATP Challenger Tour są spowodowane także tym, że zmieni się system liczenia punktów do rankingu ATP. Znikną zawody rangi ITF Pro Circuit, a ich miejsce zajmie ITF Transition Tour z własną klasyfikacją. W ten sposób do 750 ma ulec zmniejszeniu liczba tenisistów notowanych w rankingu ATP. Pierwszą możliwość zdobywania punktów będą oni mieli w challengerach, a następną w imprezach głównego cyklu (ATP World Tour i Wielki Szlem).

ZOBACZ WIDEO Jerzy Brzęczek zaczyna jak Adam Nawałka. Na prezentacji otrzymał koszulkę bez numeru


Czy pule nagród w turniejach ATP Challenger Tour powinny przekroczyć 200 tys. dolarów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×